Piłkarze ręczni Vive Tauron Kielce pokonali w rozgrywanym w Lublinie meczu finału Pucharu Polski Wisłę Płock i po raz 14. w historii, a 9 z rzędu wznieśli do góry to trofeum. Podczas meczu miała miejsce również nietypowa sytuacja. Fani ekipy z Płocka stracili bowiem jedną z flag wywieszoną na hali.
Gracze z Kielc pokonali rywali z Płocka 31:24 i mogli cieszyć się z 14. w historii Pucharu Polski. Fani zgromadzeni na lubelskiej hali Globus obejrzeli dobre widowisko i z pewnością nie będą żałować pieniędzy wydanych na bilety.
Trochę gorzej wyjazd do Lublina wspominać będą za to kibice z Płocka, którzy podczas meczu… stracili flagę. Do nietypowej sytuacji doszło w 58. minucie. Dokumentuje ją nagranie, które w poniedziałek opublikowane zostało w serwisie YouTube. W lewym górnym rogu ekranu widzimy wywieszoną biało-niebieską fanę z napisem „Wisła Płock”. Po chwili, tuż obok niej pojawia się mężczyzna, który bez zbędnych ceregieli po prostu zaczyna ją ściągać. Sądząc po reakcji kibiców Wisły, nie był to ich dobry znajomy.
Ostatecznie mężczyzna zrywa flagę i ucieka do tunelu. Zresztą, sami państwo zobaczcie.
Według relacji internautów osobą, która podwędziła flagę Płocczanom był kibic Iskry Kielce, czyli de facto Vive. Fani z woj. świętokrzyskie w dalszym ciągu posługują się bowiem starą nazwą klubu.
Przywłaszczenie sobie flagi drużyny przeciwnej, to dosyć powszechna sytuacja w środowisku kibicowskim. Zdarza się ona jednak najczęściej podczas meczów piłkarskich i nazywana jest „krojeniem”.
źródło: YouTube, wMeritum.pl
Fot. YouTube