Leszek Miller skomentował zamach w Manchesterze. Były premier po raz kolejny nie bawił się w dyplomację. „Przecież jesteśmy na wojnie”

Leszek Miller znany jest ze swojego zdroworozsądkowego podejścia do kwestii islamizacji Europy. Dziś były premier zamieścił na Twitterze wpis, w którym skomentował wczorajszy zamach w Manchesterze. Podobnie jak w pozostałych przypadkach, polityk nie bawił się w dyplomację.

Do zamach w Manchesterze doszło ok. 23:35 czasu polskiego w hali Manchester Arena. Widzowie, którzy uczestniczyli w koncercie amerykańskiej wokalistki, Ariany Grande, relacjonują, że w pewnym momencie usłyszeli głośny wybuch. Miał on miejsce chwilę po ostatnim utworze wykonanym przez artystkę, kiedy na sali były już zapalone światła.

W sieci opublikowane zostało nagranie, na którym widzimy moment eksplozji ładunku wybuchowego. W pewnym momencie słychać huk, a po chwili ludzie obecni na sali wpadają w panikę.

Czytaj także: Zamach w Manchesterze. W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające moment wybuchu bomby i paniki wśród ludzi [WIDEO]

Footage from #Manchester..
Moment the bomb goes off. pic.twitter.com/zchCFdEQj5

— Dying Continent (@JimMoriarty36) 23 maja 2017

Organizatorzy koncertu potwierdzili, że do wybuchu doszło na zewnątrz, we foyer. Sprawcą tragedii był najprawdopodobniej zamachowiec-samobójca.

Głos w całej sprawie postanowił zabrać Leszek Miller, były premier oraz lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Doświadczony polityk tragiczne wydarzenie skomentował krótko i dosadnie. Zaskoczenie kolejnym zamachem? Przecież jesteśmy na wojnie – napisał.

Zaskoczenie kolejnym zamachem? Przecież jesteśmy na wojnie.

— Leszek Miller (@LeszekMiller) 23 maja 2017

To nie pierwszy raz, gdy Leszek Miller wskazuje postępującą islamizację, jako ogromne niebezpieczeństwo dla naszego kontynentu. Europę zalewają imigranci, którzy wcale nie chcą się integrować. Chcą, żeby Europa dostosowała się do nich, nie odwrotnie. Ja tego pewnie nie dożyję, ale pan być może tak – może nadejść moment, gdy trzeba będzie walczyć z bronią w ręku na ulicach europejskich miast, żeby zachować naszą tożsamość. Na razie oglądamy budowanie konia trojańskiego na oczach zdumionych Trojan i w dodatku za ich pieniądze – mówił w lutym zeszłego roku w wywiadzie dla tygodnika „W Sieci”.

Swoje słowa powtórzył miesiąc później, na antenie TVP Info. Europa za późno zmieniła nastawienie do uchodźców. Mamy do czynienia z wrogiem. Ten wróg nazywa się radykalny islam. I on jest u nas, w naszym domu – powiedział i dodał, iż jego zdaniem zamachy nie ustaną.

źródło: twitter, wpolityce.pl, tvp.info, wMeritum.pl
Fot. Twitter