Marcin „Różal” Różalski znany jest ze swojego ostrego języka. Tym razem od zawodnika ostro dostało się dziennikarzowi, który zadał mu pytanie o pas.
Marcin Różalski podczas gali KSW: 39 Colosseum, która odbędzie na Stadionie Narodowym już 27 maja, zmierzy się z Fernando Rodriguesem. Na specjalnej konferencji prasowej padło m.in. pytanie o pas, na które „Różal” zareagował bardzo ostro.
Wszystko zaczęło się jeszcze od pytania o to, co „Różal” poprawił podczas ostatniego czasu przed walką. Zawodnik mówił, że na końcowym etapie nic się już nie da poprawić, można jedynie zwiększyć intensywność treningów. – Poprawić nic nie poprawiłem, bo już nie mogę nic poprawić. Po prostu treningi były na większej intensywności, na większych obciążeniach, miałem bardziej wymagających sparing partnerów. To był najcięższy okres przygotowawczy w mojej karierze, nie chodzi tylko o walki MMA, tylko ogólnie o walki w K1, w boksie tajskim i ogólnie o wszystkie moje walki, jakie stoczyłem – powiedział.
Marcin Różalski bardzo pozytywnie odniósł się również do swojego przeciwnika. – Fernando jest młodym zawodnikiem, lubiącym się bić, co pokazał w poprzedniej walce. Ja nie jestem pierwszej młodości, mam już swoje lata, dlatego też musiałem przekroczyć następną jakąś tam granicę swoich umiejętności i możliwości i o to w tym wszystkim chodziło – powiedział.
Później jednak dziennikarz poruszył temat mistrzowskiego pasa, co wyjątkowo zdenerwowało zawodnika. „Różal” wyraźnie wyjaśnił, o co chodzi w tej walce. – Znowu się zaczyna temat pasa, na który już mi się chce rzygać za przeproszeniem. Tu nie chodzi o pas. Czy wy tego nie rozumiecie? Tu chodzi o przeciwnika. Fernando, młody, dobry bardzo zawodnik, który lubi się bić i walka z takim zawodnikiem jest dla mnie mega. Ja nie jestem polskim cebulakiem, że ja mu życzę żeby ze mną przegrał. Ja mu życzę mega dobrej walki, oczywiście, ja chcę wygrać tę walkę, ale w momencie gdy uda mi się wygrać tę walkę, ja ten pas wakuje. Czy wy tego nie rozumiecie do tej pory jeszcze? Nie chodzi o pas. Ja ten pas oddam. Jeżeli ktoś z wagi ciężkiej przyjdzie do mnie i powie, posłuchaj, chcę ten pas, to ja mu go oddam. Ja nie chcę tego pasa – mówił Marcin Różalski, co spotkało się z ogromnymi brawami.
Całą wypowiedź można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Obaj zawodnicy na deskach. Podwójny nokaut w Muay Thai! [WIDEO]