Filip Styczyński, reporter TVP Info, który zasłynął swoimi krótkimi rozmówkami z politykami Platformy Obywatelskiej, postanowił opublikować wpis na Facebooku. Dziennikarz odniósł się w nim do oskarżeń przedstawicieli opozycji, którzy nazywają go „działaczem PiS-u”.
O Filipie Styczyńskim pisaliśmy, że politycy PO boją się go jak ognia. Młody reporter z wyjątkową determinacją ściga ich bowiem po sejmowych korytarzach zadając niewygodne pytania. Wielu z nich udało mu się w ten sposób wyprowadzić z równowagi (pisaliśmy o tym TUTAJ).
W ostatnim czasie przedstawiciele partii opozycyjnej przyjęli jednak wobec Styczyńskiego jednolitą taktykę. Ignorują jego pytania i nie udzielają odpowiedzi. Sugerują również, że młody reporter jest działaczem PiS-u. Jan Grabiec, dopytywał nawet, czy ma on opłacone składki partyjne.
Głos w całej sprawie postanowił zabrać sam zainteresowany, który opublikował wpis na Facebooku. Odniósł się w nim do oskarżeń polityków PO.
Dziennikarz oznajmił, że zwykle nie wypowiada się za pośrednictwem Facebooku nt. życia zawodowego, jednak tym razem postanowił zrobić wyjątek. Zwykle nie piszę o swoich zawodowych sprawach na fb, ale czasem warto. Chłopaki z PO umówili się, żeby nazywać mnie działaczem PiSu, bo zadaję im wcześniej nie uzgadniane pytania. Jeśli ja jestem z PiSu to oni są z lasu – napisał.
Filip Styczyński jest nową twarzą przy Woronicza. Na antenie TVP Info mogliśmy zobaczyć go po „zmianie warty” w Telewizji Publicznej i objęciu prezesury przez Jacka Kurskiego. Młody reporter budzi skrajne emocji. Część widzów twierdzi bowiem, że, kolokwialnie pisząc, odwala dobrą robotę; część uważa zaś, że jest zbyt stronniczy, a w swoich pytaniach forsuje narrację Prawa i Sprawiedliwości.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. TVP Info screen