Po niedawnej wypowiedzi Adama Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich o tym, że naród polski jest również odpowiedzialny za holocaust wybuchła prawdziwa burza. Na RPO posypały się gromy i ponownie powróciła debata o jego odwołaniu.
Skandaliczne słowa Bodnara padły 20 czerwca podczas jego wizyty w studiu TVP Info. Rzeczni Praw Obywatelskich powiedział, że „naród polski jest współwinny holocaustu”. Ta wypowiedź wywołała prawdziwą burzę. List otwarty w tej sprawie wystosował Maciej Świrski, założyciel Reduty Dobrego Imienia. W sieci powstała również petycja, której autorzy wzywają Bodnara do podania się do dymisji. Petycja jest TUTAJ.
Jeszcze dalej poszli działacze Obozu Narodowo-Radykalnego. Złożyli specjalne zawiadomienie do prokuratury w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez Adama Bodnara. Narodowcy stwierdzili, że „Adam Bodnar, występując w programie telewizji publicznej TVP w dniu 20 czerwca 2017 r. w programie „Minęła dwudziesta”, oskarżył Naród Polski o współuczestnictwo w realizacji zbrodni Holokaustu”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Powyższa wypowiedź pochodzi od Rzecznika Praw Obywatelskich, prawnika, nauczyciela akademickiego, a więc osoby, ktra formułuje przemyślane osądy i ma realny wpływ na kształtowanie opinii publicznej. Przy czym użycie słowa „naród” w sposób oczywisty wskazuje na intencje autora wypowiedzi i świadomość znaczenia wypowiedzianych słów. – czytamy w treści zawiadomienia.
Uważamy, że .@Adbodnar publicznie znieważył Naród oraz Rzeczpospolitą co podlega pod 133 art.kk. Składamy zawiadomienie do .@PK_GOV_PL pic.twitter.com/Vg2I8U4Bt2
— ONR (@1934ONR) 23 czerwca 2017
Źródło: Twitter.com/ONR
Fot.: Wikimedia/Józefaciuk