Diego Maradona, legendarny piłkarz reprezentacji Argentyny, wzbudził ogromne kontrowersje swoją wypowiedzią. Były gracz takich zespołów jak FC Barcelona, czy SSC Napoli publicznie pochwalił Władimira Putina. Zakpił jednocześnie z Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych. Legenda światowej piłki przebywa aktualnie w Rosji, gdzie odbywa się Puchar Konfederacji, czyli generalna próba przed przyszłorocznymi Mistrzostwami Świata.
Putin jest fenomenem. Sądzę, że po Hugo Chávezie i Fidelu Castro, wraz z Danielem Ortegą i Evo Moralesem, należy do tzw. wyższej ligi – powiedział Maradona w swoim wywiadzie dla anglojęzycznej rosyjskiej telewizji RT.
Legendarny piłkarz podkreślił, że Władimir Putin może przynieść światu pokój i potwierdził, że zamierza spotkać się z rosyjskim prezydentem w cztery oczy. Były gracz Barcelony i Napoli nie zdradził jednak czego dotyczyć będzie rozmowa.
Maradona został poproszony również o ujawnienie swojej opinii na temat Donalda Trumpa, nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Były gwiazdor światowej piłki zadrwił z głowy amerykańskiego państwa. Dla mnie bardziej przypomina bohatera komiksu lub kreskówki. Za każdym razem, gdy widzę go na ekranie telewizora, przełączam kanał – oświadczył.
Diego Maradona słynie ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi nt. świata polityki oraz z nietypowego lokowania swoich politycznych sympatii. Były piłkarz przyjaźnił się m.in. z nieżyjącymi: kubańskim dyktatorem, Fidelem Castro oraz prezydentem Wenezueli, Hugo Chavezem. W 1987 roku nieco naraził się głęboko wierzącym fanom po kłótni z papieżem w czasie wizyty w Watykanie. Maradona powiedział Janowi Pawłowi II, że skoro ten martwi się o los biednych dzieci, powinien sprzedać trochę watykańskiego złota. Argentyńczyk sprzeciwia się też imperializmowi – w trakcie wizyty George’a Busha w Buenos Aires legendarny piłkarz protestował w koszulce z napisem „Stop Bush” w którym litera „s” stylizowana była na swastykę – pisłał o nim portal igol.pl.
źródło: RT, igol.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/kremlin.ru; Alexandr Mysyakin; Gage Skidmore