Proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość zmiany dotyczące sądów na nowo uruchomiły opozycję. W niedzielę zaplanowana jest wielka manifestacja pod Sejmem. Oprócz polityków i organizacji opozycji, na proteście nie zabraknie również znanych aktorów. Wczoraj o udział w manifestacji zaapelował m.in. Maciej Stuhr.
16 lipca w Warszawie, to dzień manifestacji opozycji i przeciwników zmian proponowanych przez PiS. Najpierw od 12 do 14 pod siedzibą TVP protestują Obywatele RP. Później około 15, ma się rozpocząć protest KOD i Obywateli RP pod hasłem: „To NIE Koniec! Powstrzymajmy Zamach Stanu”.
Działacze poprosili o liczne przybycie na manifestacje i duże zaangażowanie. Do udziału w manifestacjach oprócz polityków i ruchów społecznych zachęcają także znani aktorzy. Wśród nich Maciej Stuhr, który wczoraj na swoim profilu na Facebooku poinformował tym publicznie.
Czytaj także: Znany aktor ironizuje z wystąpienia Kaczyńskiego: „Jak tam Mordeczki moje kochane, zdradzieckie?”
„Władza myśli, że może robić co chce. Niech usłyszy głos tych, którzy nie godzą się na zamach stanu. Do zobaczenia jutro pod Sejmem o 15:00! NIE WOLNO NAM MILCZEĆ!” – zaapelował artysta.
Do wzięcia udziału w proteście zachęca także Maja Ostaszewska, która ostrzega przed podporządkowaniem sądów partii. Jej zdaniem nie ma to nic wspólnego z demokracją, ale z dyktaturą. Postanowiła wziąć udział w proteście 16 lipca.
Podobnie postąpiła Krystyna Janda, która wielokrotnie dawała do zrozumienia, że niepokoją ją zmiany przeprowadzane przez PiS. Zwracała także uwagę na niedemokratyczny charakter przemian w naszym kraju.