Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz’15 oraz zastępca przewodniczącego sejmowej komisji sprawiedliwości, odniósł się do awantury, którą podczas ostatniego posiedzenia rozpętali posłowie PO i Nowoczesnej sprzeciwiający się reformie sądownictwa forsowanej przez PiS. Polityk twierdzi, że całe zamieszanie było typową „ustawką”.
Obrady sejmowej komisji sprawiedliwości jeszcze nigdy nie przebiegały w tak napiętej atmosferze. Komisja negatywnie zaopiniowała wszystkie sugerowane przez opozycję poprawki do projektu PiS o Sądzie Najwyższym (a było ich ponad 1000), a jej przedstawiciele wpadli w prawdziwą furię.
Natychmiast pojawili się przy stole prezydialnym i nawoływali do przerwania głosowania. Zachowuje się pan jak poseł czasów stalinowskich – mówił Borys Budka z PO do przewodniczącego Piotrowicza z PiS. W końcu do akcji postanowił wkroczyć Ryszard Petru. Proszę to przerwać!– krzyknął w kierunku przewodniczącego i zabrał mu mikrofon. Szybko zareagował na to Marek Suski z PiS, który chwycił mikrofon zabrany przez lidera Nowoczesnej i zaczęła się szamotanina. Proszę zostawić mikrofon! – krzyczały obie strony, jednak żaden z posłów nie chciał puścić.
Czytaj także: Mocna reakcja Rzymkowskiego. Poseł Kukiz'15 nie wytrzymał i zrugał awanturujących się posłów [WIDEO]
Do zamieszania dołączali kolejni posłowie, którzy usiłowali wymóc na Piotrowiczu zakończenie posiedzenia. Podczas całego posiedzenia padło wiele wyzwisk i skandalicznych określeń. Szaleństwo przerwał wreszcie Tomasz Rzymkowski, który wstał zza stołu prezydialnego i, kolokwialnie pisząc, opieprzył towarzystwo. Więcej TUTAJ.
W rozmowie z Piotrem Goćkiem na antenie Polskiego Radia poseł Kukiz’15 przyznał, że awantura wzniecona przez posłów opozycji była klasyczną „ustawką”. Na jakiej podstawie uważa pan, że była to ustawka? – zapytał Gociek. Na podstawie rozmów z posłami PO, którzy powiedzieli, że posłowie Nowoczesnej już na godzinę przed rozpisywali role – odparł polityk.
Rzymkowski zdradził, że przedstawiciele opozycyjnego ugrupowania dzielili się między sobą, kto ma gdzie siedzieć. Wybrali środkowy rząd. Pan Ryszard Petru, który chyba nigdy wcześniej nie uczestniczył w pracach komisji sprawiedliwości i praw człowieka, usiadł najbliżej stołu prezydialnego. Posłowie, którzy mieli rolę rzucania poprawkami, wyrywania mikrofonu. Pan poseł Sowa, który zabrał mi mikrofon. To była ustawka. To była wyreżyserowana ustawka – oświadczył poseł Kukiz’15.
.@TRzymkowski: „To była wyreżyserowana ustawka. @Nowoczesna przed komisją sprawiedliwości rozpisywała role. #Petru to buszmen”.#Sejm #Senat pic.twitter.com/l0dFGFDPON
— Wiadomości PR (@Wiadomosci_PR) 21 lipca 2017
źródło: Polskie Radio, wMeritum.pl
Fot. Polskie Radio screen