Dominik Tarczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, był gościem francuskiej telewizji France24. Polityk uczestniczył w anglojęzycznej debacie, której tematem była reforma sądownictwa w Polsce oraz zastrzeżenia wobec naszego kraju, które ustami Fransa Timmermansa zgłasza Unia Europejska.
Program we France24 z udziałem parlamentarzysty PiS dotyczył reformy sądownictwa w Polsce.
W środę na konferencji prasowej głos ws. polskiej reformy wymiaru sprawiedliwości zabrał wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Zagroził Polsce uruchomieniem art. 7 traktatu unijnego. Polityk oświadczył, że Komisja Europejska „zaleca”, by Polska rozwiązała wszystkie problemy związane z tą kwestią „w ciągu miesiąca”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Dziennikarka France24 zapytała Tarczyńskiego, dlaczego Unia Europejska wyraża zaniepokojenie reformą sądownictwa. Po prostu dlatego, że nie mogą nas już pocałować w czoło tak, jak pan Juncker całował Donalda Tuska. Nie mogą nas już poklepywać po ramieniu mówiąc „dobra robota”. Nie mogą budować Nord Stream II z Rosją bez naszej opinii o tym. Nie mogą prowadzić biznesów tak, jak dotychczas… – odparł polityk.
Obecnie w Polsce mamy najniższy stopień bezrobocia od 26 lat. Mamy wzrost gospodarczy, jakiego nigdy nie było w najnowszej historii Polski. Takie są oficjalne dane. Wszystko jest związane z polityką i prowadzeniem interesów w Polsce. Bycie „dojonym” w pewnym sensie – dodał.
Dla wielu wpływowych ludzi, jak również dla wielu polityków, Polska była jedynym miejscem do prowadzenia interesów. I to nie jest Polska jakiej chcemy – kontynuował.
[POLSKIE NAPISY]
Fragment wczorajszej anglojęzycznej debaty z moim udziałem w telewizji France24
Polecam!
Dajcie RThttps://t.co/9SArFkjtEY— Dominik Tarczyński (@D_Tarczynski) 27 lipca 2017
Nikt tak naprawdę nie pytał nas o zdanie, jeśli chodzi o reformę sądownictwa. Frans Timmermans nie pytając Komisji Weneckiej, po prostu wyszedł na konferencję prasową i wyraził swoją polityczną opinię. Nie odniósł się do żadnego zapisu ustawy, a on sam przecież nie został wybrany w demokratycznych wyborach i próbuje nas pouczać o rządach prawach. Więcej szacunku – weźcie pod uwagę to, że chcemy być częścią tej rodziny, ale szanujcie nas – dodał.
źródło: France24, Twitter/D.Tarczyński
Fot. France24 screen