Dzisiejsze przesłuchanie Donalda Tuska w Prokuraturze Krajowej przyciągnęło pod jej budynek tłumy dziennikarzy. Na miejscu zjawili się także sympatycy byłego premiera, którzy manifestowali swoje poparcie dla jego osoby. Jeden z nich postanowił przeszkodzić w relacji na żywo Mikołajowi Kleczkowi, reporterowi TVP Info. Stosował w tym celu nietypowe metody.
W momencie, gdy Kleczek rozpoczął relację na żywo sprzed budynku Prokuratury Krajowej tuż obok niego ustawił się starszy mężczyzna. Dojrzały wiek nie wpływał jednak na jego temperament. Sympatyk Donalda Tuska postanowił bowiem zirytować Kleczka w nietypowy sposób i w trakcie transmisji na żywo… zaczął mu dorabiać rogi.
Mężczyzna wytrwale stał za reporterem i podkładał mu palce za głowę. W pewnym momencie Kleczek nie wytrzymał i zwrócił się bezpośrednio do niego. Wszystko w porządku? Pan jest osobą poważną rozumiem? – zapytał. Mamy tutaj poważną sprawę, ponieważ jest przesłuchanie w sprawie, która dotyczy śmierci 96 osób, czyli katastrofy smoleńskiej, a pan robi sobie żarty na antenie. Myślę, że gdybyśmy prowadzili program kabaretowy, to wtedy byłoby to uzasadnione, ale mówimy o bardzo poważnych sprawach, więc uprzejmie proszę, żeby pan mi nie przerywał – dodał.
Donald Tusk ws. katastrofy smoleńskiej miał być przesłuchiwany już w lipcu. Wówczas powiadomił jednak prokuraturę, iż z powodu obowiązków służbowych nie może się stawić w tamtym terminie. Tym razem, zgodnie z zapowiedziami Pawła Grasia oraz mecenasa Romana Giertycha, szef Rady Europejskiej stawił się w Warszawie.
źródło: TVP Info, Facebook/Kamieni Kupa
Fot. TVP Info screen