Temat powstańczej oprawy przygotowanej przez kibiców Legii Warszawa od kilku dni rozgrzewa społeczność internetową. Emocje dodatkowo podsyciła decyzje UEFA, która postanowiła wszcząć wobec warszawskiego klubu postępowanie. Wszystkim tym, którzy twierdzą, iż widowisko przygotowane przez fanów „Wojskowych” podżegało do nienawiści postanowiliśmy przypomnieć oprawę zaprezentowaną przez kibiców Omonii Nikozja podczas meczu z Jagiellonią Białystok. Wówczas głosów oburzenia u przedstawicieli zachodnich i lokalnych „elit”, próżno było szukać.
O Legii Warszawa głośno zrobiło się w całej Europie za sprawą oprawy, jaką kibice „Wojskowych” postanowili upamiętnić kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Widać na nim niemieckiego żołnierza, który celuje z broni do polskiego dziecka. Poniżej wywieszono transparent. Zamieszczony na nim napis głosił: „Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 tysięcy osób. Tysiące z nich były dziećmi”.
Komisja Dyscyplinarna UEFA wszczęła w tej sprawie postępowanie. Oprócz oprawy, chodzi również o moment, w którym zablokowane zostały schody.
W kwestii oprawy UEFA będzie powoływała się na jeden z punktów regulaminu. „Klub może zostać ukarany za zachowanie kibiców: użycie gestów, słów, przedmiotów albo innych środków do przekazania wiadomości, które nie nadają się do środowiska sportowego, w szczególności przesłania, które są politycznie, ideologicznie, religijnie obraźliwe lub prowokacyjne” – czytamy.
Oprawa przygotowana przez kibiców „Wojskowych” oburzyła środowiska tzw. „elit” na Zachodzie i w naszym kraju. Z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć kartoniadę zaprezentowaną przez fanów Omonii Nikozja, podczas spotkania Ligi Europy z Jagiellonią Białystok. W trakcie meczu rozgrywanego w stolicy Cypru przed dwoma laty na trybunach stadionu mogliśmy oglądać coś takiego:
Oprawa znanych z lewicowych poglądów Cypryjczyków została wówczas odczytana w sposób jednoznaczny: Polska była krajem nazistowskim. Zastanawiamy się nad formą reakcji na to i wystosowaniem odpowiedniego listu albo do MSZ-tu, albo do samego klubu – mówił dzień po spotkaniu Mariusz Tomaszewski, Chargé d’affaires Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Nikozji.
Sprawę w swoje ręce postanowili wziąć także fani „Jagi”, którzy w meczu rewanżowym przywitali kibiców Omonii tak, jak na to zasłużyli.
źródło: wMeritum.pl, wspolczesna.pl, YouTube
Fot. YouTube/THYRA9ORI9INAL