Osoby odpowiedzialne za social media Ruchu Chorzów przeżyli spore zaskoczenie odczytując wiadomość od pewnej kobiety. Pani chciała potwierdzić wersję swojego męża, który zapewniał, że 2 sierpnia był na sparingowym spotkaniu „Niebieskich” z Chrobrym Głogów.
Jeden z redaktorów profilu Ruchu Chorzów na Facebooku opublikował w sieci zapis rozmowy z pewną kobietą. Pani wysłała do klubu zapytanie – chciała się dowiedzieć, czy 2 sierpnia piłkarze „Niebieskich” rozgrywali mecz sparingowy z Chrobrym Głogów. Taką informację przekazał jej bowiem… mąż.
Pracownik klubu początkowo zaprzeczył, że spotkanie się odbyło, jednak w porę zorientował się, iż sytuacja jest o wiele poważniejsza niż mu się wydawało. Zresztą, nie będziemy spoilerować. Po prostu to zobaczcie!
Ufff… ? Było blisko! #MęskaSolidarność ? ? pic.twitter.com/eKiG4ZFvTf
— Ruch Chorzów (@ruchchorzow1920) 7 sierpnia 2017
Po publikacji zapisu rozmowy swoje stanowisko przedstawił również… Chrobry Głogów. Pracownicy klubu oświadczyli, że… również mogą potwierdzić, iż szanowny małżonek faktycznie obserwował z mecz z trybun stadionu.
Jakby coś, to możemy potwierdzić ?
— Chrobry Głogów (@ChrobryGlogowSA) 7 sierpnia 2017
W rzeczywistości spotkanie się jednak nie odbyło, a pan, którego żona postanowiła sprawdzić jego alibi, zapewne chciał urwać się na parę godzin z kolegami. Niestety, nie przemyślał tego, iż małżonka może być na tyle dociekliwa, by napisać do klubu. Na posterunku czuwał jednak pracownik Ruchu, który po początkowej wtopie szybko się zreflektował i uratował sytuację.
Istnieje również szansa, iż kobieta po prostu się pomyliła, ponieważ mecz sparingowy pomiędzy Ruchem a Chrobrym faktycznie się nie odbył, jednak obie ekipy zmierzyły się ze sobą dwa dni później, 4 sierpnia, w spotkaniu Nice I ligi. „Niebiescy” ulegli gościom z Dolnego Śląska 0-1.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Gino Paoli/Wikimedia