Anita Włodarczyk wygrała konkurs rzutu młotem podczas lekkoatletycznych Mistrzostw Świata w Londynie. Polska młociarka zdeklasowała rywalki rzutem na odległość 77.90. Drugie miejsce zajęła Zeng Wang (75,98), a trzecie miejsce zajęła druga z reprezentantek Polski – Malwina Kopron.
Włodarczyk rozpoczęła spokojnie. Podczas pierwszej próby rzuciła młot na odległość 70,45 m. Taki rzut nie mógł cieszyć utytułowanej Polki. Przed konkursem Włodarczyk doznała urazu więzadła, co mogło komplikować drogę do złotego medalu w Londynie. Niestety drugi rzut Włodarczyk nie została zaliczony, Mistrzyni Olimpijska wypadła z koła. 32-latka niespodziewanie miała małe kłopoty. Do finałowej serii awansowała z wynikiem 71.94 m. Oprócz Włodarczyk do finału awansowały również Joanna Fiodorow oraz Malwina Kopron. Po półmetku konkursu Kopron zajmowała niespodziewanie drugą lokatę, Fiodorow była piąta, a Włodarczyk szósta.
Od początku finałowej serii nasza Mistrzyni rzucała bardzo daleko. Rzut na odległość 77.39 dawał prowadzenie Polce. W kolejnej próbie Włodarczyk osiągnęła jeszcze lepszy wynik i umocniła się na prowadzeniu w finale (77.90). Złoty medal był coraz bliżej, a napięcie rosło. Ostatni rzut był w wykonaniu Polki bardzo słaby. Młot wylądował na 73.91 m i do końca konkursu drżeliśmy o końcowy rezultat polskiej reprezentantki. Jednak żadna z rywalek nie zdołała oddać dalszego rzutu i to Anita Włodarczyk mogła się cieszyć z trzeciego triumfu w Mistrzostwach Świata. Niespodziewanie trzecią lokatę w konkursie zajęła Malwina Kopron (74.76). Joanna Fiodorow zakończyła zmagania na szóstym miejscu.
Czytaj także: ME: Włodarczyk ze złotem! Fiodorow trzecia!
Polska dokonała również historycznego osiągnięcia. Pierwszy raz w historii reprezentantki jednego kraju stanęły na podium konkursu rzutu młotem podczas Mistrzostw Świata.
Fot. Wikimedia