Makabrycznego odkrycia dokonali mieszkańcy jednego z osiedli w Głogowie. Okazało się, że chodnik w pobliżu jednego z domów jest ułożony… z płyt nagrobnych, na których wyryte są nazwiska zmarłych podczas drugiej wojny światowej dzieci. Na płytach znajdują się nazwiska 5 chłopców i 11 dziewczynek
Jak informuje polsatnews.pl, mieszkanka domu jednorodzinnego na głogowskim osiedlu Słoneczne zauważyła, że jedna z płyt chodnikowych nieco wystaje. Kiedy jej mąż wyjął płytę i obrócił na drugą stronę zorientował się, że to fragment nagrobka. Po wyjęciu wszystkich płyt tworzących chodnik okazało się, że każda z nich to dziecięcy nagrobek.
Właściciele posesji o swoim odkryciu poinformowali Dominika Tomasza Jetona, kierownika Centrum Informacji Turystycznej w Głogowie. Zgłosili, że podczas prac w ogrodzie natknęli się na dziecięcy nagrobek, który był fragmentem chodnika. Wcześniej nie byli świadomi, że chodzą po ścieżce ułożonej z płyt nagrobnych – powiedział Jeton w rozmowie z polsatnews.pl. Płyty mają wymiary ok. 60 x 40 cm. Wyryte są na nich niemiecko- i polskobrzmiące nazwiska. Wszystkie nagrobki są z okresu wojennego. Najstarszy pochówek był w 1939 roku, „najmłodszy” w 1944 roku – dodał.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Skąd pochodzą płyty? Tomasz Jeton tłumaczy, że blisko miejsca, w którym dokonano odkrycia, był kiedyś cmentarz ewangelicki i to stamtąd prawdopodobnie zostały zabrane nagrobki.
Przerażające odkrycie na jednym z głogowskich osiedli. Mieszkańcy znaleźli chodnik z dziecięcych nagrobków https://t.co/4WI3cBpVdD
— ARROW ?? (@PIETRO_V_VOLPI) 10 sierpnia 2017
Źródło: polsatnews.pl, wprost.pl