Coraz większą popularnością w sieci cieszy się fragment nagrania z 2014 roku, kiedy gościem programu w TVP, był obecny prezes stacji, a wówczas polityk Solidarnej Polski Jacek Kurski. Rozmowa dotyczy katastrofy smoleńskiej, a poglądy Kurskiego, są w niektórych aspektach ewidentnie sprzeczne z oficjalną linią prezentowaną obecnie przez PiS.
Losy polityczne Jacka Kurskiego były niezwykle burzliwe. Wystarczy przypomnieć, jak w listopadzie 2011 roku komitet polityczny PiS zdecydował o wykluczeniu go z partii. W 2012 zaczął pracować w Solidarnej Polsce, gdzie piastował funkcję wiceprezesa.
W tym czasie polityk wygłaszał ostre opinie na temat Prawa i Sprawiedliwości. Jedna z jego ostrzejszych wypowiedzi miała miejsce w 9 kwietnia 2014 roku w programie „Gość Poranka” w TVP Info. Jak się można domyślić rozmowa dotyczyła katastrofy smoleńskiej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Kurski co prawda nie wykluczył wówczas zamachu, jednak podkreślał, że samolot został źle naprowadzony przez rosyjskich kontrolerów lotu. Natomiast temat wybuchu uciął krótko: „Po co wtedy wybuch? To absurd.”
„Zamach jest rzeczą, która buduje pozycję Antoniego Macierewicza i rodzaj psychicznego uzależnienia od niego Jarosława Kaczyńskiego. To szkodzi sprawie” – powiedział. Na pytanie dziennikarki czy Jarosław Kaczyński jest „uzależniony od Macierewicza”, Jacek Kurski udzielił następującej odpowiedzi:
„Wydaje mi się, że psychologicznie tak. Jako najbardziej radykalny, stawiający najdalej idące tezy, sam Macierewicz w to nie wierzy. Najpierw mówi, że wybuch był u góry, strzeliło u góry. Potem, że jeszcze trzy osoby przeżyły i je dobijano. To jest tworzenie jakiegoś uzależnienia, kościoła smoleńskiego, kolejnych chorych teorii” – stwierdził Kurski.
Więcej na ten temat można znaleźć TUTAJ