Świadkiem zamachu w Barcelonie był senator Prawa i Sprawiedliwości! Wstrząsająca relacja polityka

Wydarzenia, które w czwartek rozegrały się w Barcelonie, gdzie zamachowiec wjechał furgonetką w tłum ludzi na Placu Katalońskim, wstrząsnęły Europą. Okazuje się, iż świadkiem całego zdarzenia był senator Prawa i Sprawiedliwości, Stanisław Kogut.

Z Kogutem skontaktowali się dziennikarze TVP Info. Była godzina 16:50, byliśmy umówieni z przewodniczką na 17 pod pomnikiem Krzysztofa Kolumba. Wcześniej z żoną poszedłem jeszcze do sklepu FC Barcelona kupić pamiątki dla wnuka. W tym momencie usłyszałem ogromny huk – relacjonuje senator PiS.

Kogut opowiada, że w momencie gdy on przebywał we wspomnianym sklepie na zewnątrz rozgrywała się prawdziwa tragedia. Krzyk, płacz, strzały… Tego się nie da po prostu opisać, jeżeli ktoś tego nie przeżył – mówi.

Czytaj także: Po zamachu okrzyknęli go bohaterem. Wszystko przez nagranie, na którym widać, co zrobił [WIDEO]

Polityk opowiada, że wraz z małżonką i wnukiem w sklepie katalońskiego klubu przebywali od godziny 16:50 do 23:00. W tym czasie w sklepie były dzieci z Francji, Niemiec, Rumunii. Cudownie zachowali się właściciele sklepów, wydawali wodę – opowiada.

W tym momencie tłumaczyłem wnukowi, że to wypadek, ale od początku wiedziałem, że to zamach terrorystyczny. O godzinie 23 ogromne kordony policji otoczyły nas i wyprowadziły na ulicę. Sprawdzali czy sytuacja jest bezpieczna, czy nie ma terrorystów – mówi Kogut.

Z senatorem PiS rozmawiali również dziennikarze rozgłośni radiowej RDN. Wówczas Kogut przebywał jeszcze w sklepie FC Barcelona. Bardzo blisko mnie usłyszałem ogromny huk wśród ludzi i za chwilę jakby strzały policji…Uciekliśmy do sklepu gdzie futryny od razu zostały zasłonięte. Jesteśmy tu od kilku godzin i czekamy na decyzję policji. Jest około trzydziestu osób. Poza moją żoną i wnukiem są jeszcze osoby z Będzina oraz Niemcy i Francuzi. Tego się nie da opisać. To jest potworne uczucie, kiedy jeszcze się widzi jak ginie dziecko w wózku. Dokąd zmierzają ci bandyci? – mówił.

W ataku z użyciem furgonetki w Barcelonie zginęło 13 osób, a co najmniej 100 zostało rannych. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

źródło: TVP Info, rdn.pl
Fot. YouTube