Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór przed stadionem Widzewa Łódź. Jeden z kibiców lokalnej drużyny został czterokrotnie dźgnięty nożem i obecnie walczy o życie. Okazało się, że to zawodnik MMA, Adam Zając.
Do całego zdarzenia doszło przed spotkaniem Widzewa Łódź z Wartą Sieradz. Przed meczem jeden z kibiców został dźgnięty czterokrotnie nożem. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, ale bardzo szybko został złapany. Okazało się, że był na tyle nietrzeźwy, że jego przesłuchanie musiano przełożyć na niedzielę.
Policja próbowała zatamować obfite krwawienie kibica aż do przybycia pogotowia. Teraz okazało się, że rannym kibicem jest zawodnik MMA, Adam Zając. Teraz jego klubowi koledzy apelują do wszystkich kibiców o pilne oddawanie krwi. – Jesteśmy wstrząśnięci po tym, co się stało. Jednocześnie wierzymy, że Adam wygra tę najważniejszą walkę w swoim życiu. Apelujemy też o pomoc. Pilnie potrzebna jest krew. Każdy chętny może ją oddać w Centrum Krwiodawstwa przy ulicy Franciszkańskiej w Łodzi. Grupa nie ma znaczenia. Trzeba tylko zaznaczyć, że krew jest przeznaczona dla Adama Zająca – powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl Marcin Wrzosek, klubowy kolega rannego zawodnika.
Poniżej można zobaczyć nagranie ukazujące sytuację pod stadionem Widzewa Łódź na krótko po ataku.
Czytaj także: Legia wygrywa w Derbach Mazowsza. Jarosław Niezgoda bohaterem w Płocku