Do regularnej bijatyki pomiędzy piłkarzami drużyn U-23 Arsenalu Londyn i Manchesteru City doszło podczas rozgrywanego w poniedziałek spotkania ligi rezerw. Wszystko zaczęło się od ostrego wejścia jednego z zawodników ekipy z Manchesteru.
Do zdarzenia, które wywołało agresję u zawodników obu ekip doszło w 63. minucie gry. Wówczas jeden z zawodników City bardzo ostro zaatakował przyjmującego piłkę, znanego z występów w pierwszej drużynie Arsenalu, Jacka Wilshera. Wejście gracza z Manchesteru było na tyle mocne, iż pomocnik „Kanonierów” z impetem upadł na ziemię. Po chwili jednak podniósł się i zaatakował faulującego.
W tym momencie pomiędzy piłkarzami obu drużyn rozpętała się prawdziwa bijatyka. Szarpanina trwała kilkanaście sekund. Dalsza eskalacja agresji została powstrzymana przez zawodników o chłodniejszych głowach oraz arbitra spotkania, który dodatkowo usunął z boiska Wilshera pokazując mu czerwoną kartkę.
Czytaj także: Wojciech Szczęsny udowodnił, że poczucie humoru ma pierwszorzędne. Zabawna riposta pod adresem kolegi z Arsenalu Londyn
Wilshere gets sent off. #AFCU23 pic.twitter.com/u7ixNfVYUX
— Terje (@ArsenalTerje) 21 sierpnia 2017
Spotkanie pomiędzy ekipami rezerw Arsenalu i Manchesteru City zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych 4-3. W momencie gdy doszło do bijatyki zainicjowanej przez Wilshera na tablicy wyników widniał rezultat 4-1 dla „Kanonierów”.
Jack Wilshere poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu do Bournemouth. W barwach klubu, w którym występuje Artur Boruc zaliczył 27 występów. Stracił jednak końcówkę sezonu z powodu kontuzji. Teraz dochodzi do formy w drużynie U-23 Arsenalu.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter