Po sierpniowych nawałnicach PZU pomogło już prawie 19 tysiącom klientów. Odszkodowanie albo zaliczka przy bardziej skomplikowanych szkodach są na kontach klientów w ciągu siedmiu dni. Do tej pory łączna liczba zgłoszonych szkód to prawie 33 tysiące.
W rejonach dotkniętych żywiołem wciąż pracują cztery mobilne biura PZU Pomoc. Dzisiaj – 25 sierpnia – są w miejscowościach Żnin, Rogowo, Borek Wielkopolski i Września. W obsługę szkód zaangażowanych jest ponad tysiąc pracowników Grupy PZU.
W trakcie jednej wizyty w Mobilnym Biurze PZU Pomoc nasi eksperci ustalają wysokość szkody i załatwiają wszelkie formalności. Warto pamiętać, że można przystępować do napraw, nie czekając na oględziny rzeczoznawcy PZU. Konieczne jest jedynie udokumentowanie zakresu szkody zdjęciami.
Czytaj także: Jest prawie 2 tys. skarg w związku z naruszeniami RODO. Ale do tej pory UODO nie nałożył żadnej kary
PZU wprowadziło uproszczenia w procesie obsługi szkód: w wielu przypadkach wypłaca odszkodowania bez oględzin, ustalając rozmiar szkody na podstawie zgłoszenia, dostarczanych zdjęć oraz rozmów telefonicznych z poszkodowanymi. Klienci mogą również zgłaszać szkody przez aplikacje mobilne, Internet www.pzu.pl i telefon 801 102 102.
Najwięcej zgłoszonych szkód dotyczy budynków mieszkalnych oraz gospodarczych. W dalszej kolejności są to szkody związane z uprawami oraz pojazdami. Właśnie w tym ostatnim przypadku najlepiej sprawdza się polisa AC w formule „all risk”, która pokrywa szkody nie tylko związane z ruchem pojazdów na drodze, ale także spowodowane wszelkimi innymi zdarzeniami losowymi – przede wszystkim uszkodzeniami wywołanymi przez grad, huragan, podtopienia i inne związane z coraz częściej występującymi gwałtownymi anomaliami pogodowymi w Polsce.
źródło: infowire.pl