W niedzielnym wydaniu Dzień Dobry TVN Kinga Rusin w postanowiła pouczyć Polaków, by zmienili swoje nastawienie do uchodźców. W tym celu prezenterka nawiązała do historii Polski, uczyniła to jednak za pomocą dość nietrafionego porównania. Jej słowa wywołały burzę w mediach społecznościowych.
Kwestia przyjęcia do Polski uchodźców z owładniętej wojną Syrii podzieliła absolutnie nasz kraj i to w okrutny sposób. Kiedyś myśmy musieli prosić o pomoc i znaleźli się tacy, którzy nas przyjęli. Byliśmy kiedyś uchodźcami. Jakaż pamięć ludzka bywa krótka – powiedziała Rusin.
Kiedy powstała armia generała Andersa w ZSRR na mocy porozumienia Sikorski-Majski była szansą na ocalenie i życie. Przeżycie setek tysięcy ludzi zamkniętych w rosyjskich łagrach. Ale żeby ci ludzie z powrotem trafili do Polski, musieli tak naprawdę prawie okrążyć kulę ziemską. Okazuje się że schronienie 100 tys ludzi znalazło nie gdzie indziej tylko w Iranie. Byliśmy kiedyś uchodźcami. I nigdy o tym nie zapominajmy – dodała.
Czytaj także: Wakacje w Godzinę W. - w „zamordowanym mieście”
Internauci wskazują, że analogia do armii Andersa jest mało trafiona. Zwracano uwagę, że w Iranie znalazły się kobiety i dzieci, a mężczyźni byli gotowi do walki o swoją ojczyznę, co niebawem udowodnili, płacąc daninę krwi. Tymczasem wśród obecnych imigrantów są głównie mężczyźni, którzy nie kwapią się do walki w swojej ojczyźnie, tylko liczą na spokojną przystań w bogatych krajach Europy Zachodniej.
Źródło: niezlomni.com, Twitter.com. ndie.pl