W zeszłym tygodniu Borys Budka udzielił wywiadu internetowej witrynie niemieckiego tygodnika „Zeit”. Przyznał w nim, że Unia Europejska powinna postawić Polsce ultimatum ws. reformy sądownictwa. Stanowczą opinię ws. słów swojego partyjnego kolegi wyrazili dwaj senatorowie PO. Poparł ich poseł Nowoczesnej, Zbigniew Gryglas. Budka dopiero teraz postanowił odpowiedzieć swoim politykom.
Krytykę wobec słów swojego partyjnego kolegi złożyli w oświadczeniu senatorowie Andrzej Misiołek i Leszek Piechota. Jako senatorowie RP oraz członkowie Platformy Obywatelskiej zdecydowanie odcinamy się od tej części wypowiedzi posła Borysa Budki, w której sugeruje on, że UE powinna stawiać Polsce ultimatum, być nieustępliwa, nieprzejednana, twarda i pokazać swoją siłę wobec Polski oraz grozić naszemu krajowi konsekwencjami w postaci sankcji, których domagałby się jako ostatni – piszą politycy.
Jest rzeczą niedopuszczalną by Polak, poseł RP, wiceprzewodniczący największej partii opozycyjnej, osoba publiczna w zagranicznej prasie domagał się od Unii Europejskiej i państw ją tworzących podejmowania działań restrykcyjnych wobec naszej Ojczyzny – dodają.
Sam Budka tłumaczył się w mediach, że jego słowa zostały przekręcone w tłumaczeniu na język niemiecki. Nie znam niemieckiego. Wywiadu udzielałem po polsku, autoryzacja też była po polsku. Przysłano mi tekst, ja wszystko poprawiłem i odesłałem do redakcji, zakładając, że w tym tłumaczeniu nie będzie jakichś wielkich rzeczy – powiedział.
Teraz postanowił odnieść się jeszcze do słów swoich własnych senatorów. Ich list wielu odczytywało w kontekście narastającego konfliktu wewnątrz PO. Niedawno swoją „separację” z partią ogłosił inny senator – Jan Rulewski. Słowa Budki są jednak dalekie od łagodnego tonu i raczej podgrzeją wewnętrzny spór w głównej partii opozycyjnej.
Miałem wrażenie, że to oświadczenie polityków PiS – stwierdził Budka w rozmowie z „Rzeczpospolitą” i dodał, że ich stanowisko zostało oparte na „przeinaczeniach” i „półprawdach”. Świadomie lub nie – wpisali się w narrację PiS – podkreślił.
Szef Klubu poprosił mnie, bym opublikował autoryzowany tekst, który wysłałem do redakcji. Zrobiłem to. Na skutek mojej reakcji „Die Zeit” opublikował nową wersję wywiadu, bo pierwotna odbiegała od tego, co powiedziałem. Schetyna powiedział mi wprost, że ponieważ gramy drużynowo, nie dajemy się skłócić – opowiadał Budka, choć jego wcześniejszy atak na senatorów raczej świadczy o czymś innym.
Źródło: wmeritum.pl; niezalezna.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk