„Musimy dążyć do odzyskania naszych ziem etnicznych – teraz należących do Polski Suwałk” – powiedział radny rejonu wileńskiego Gintaras Karosas. Polityk uzasadnia swój kontrowersyjny pomysł tym, że miasto jest położone na „litewskich etnicznie ziemiach”. To nie pierwszy raz kiedy Karosas szokuje swoimi poglądami.
Litewski radny Gintaras Karosas na łamach dziennika „Lietuvos žinios” podzielił się z czytelnikami kontrowersyjnym poglądem. Jego zdaniem leżące w północno-wschodniej części Polski Suwałki powinny zostać przyłączone do Litwy. Polityk uzasadnia swój pomysł zapewnieniami o chęci rozpowszechniania kultury państwowej.
„Ważnym i obowiązkowym kierunkiem naszej polityki zagranicznej ma być rozpowszechnianie litewskiej kultury. Musimy dążyć do odzyskania naszych ziem etnicznych – teraz należących do Polski Suwałk. Kwestię zagarniętych ziem musimy poruszać z Polakami w przyjaznej atmosferze. Każdy kraj ma takie prawo: Japonia ciągle napomina o Wyspach Kurylskich” napisał polityk cytowany przez portal zw.lt.
Na tym nie koniec, zdaniem Karosasa, Litwa powinna zawalczyć o swoje etniczne ziemie. Przy czym radny okazał się na tyle „litościwy”, że nie dopuszcza odebrania miasta Polsce za pomocą siły. Karosas wspomina jedynie o realizacji tego celu metodami dyplomatycznymi.
Oczywiście to nie pierwszy raz kiedy Karosas dzieli się publicznie swoimi kontrowersyjnymi poglądami. W marcu portal kurierwilenski.lt opisał reakcję radnego na propozycję nazwania imieniem Tadeusza Konwickiego jednej z ulic w Zujunach (pod Wilnem). Karosas skrytykował pomysł, a jednym z zarzutów wobec Konwickiego był fakt działalności w Armii Krajowej.