W polskim kodeksie karnym szykują się poważne zmiany. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki zaznaczył, że do końca roku do Sejmu trafi projekt ustawy, która znacznie zaostrzy kary za przestępstwa seksualne.
Dyskusja o zaostrzeniu kar za gwałt w Polsce rozgorzała po wstrząsających informacjach, które dotarły do nas z włoskiej miejscowości Rimini. To właśnie tam 27 sierpnia 4 mężczyzn napadło polską parę, którą pobili, a następnie wielokrotnie zgwałcili kobietę.
W ostatnim okresie głośna sprawa miała miejsce również w Łodzi. Porwano tam 26-letnią kobietę, którą więziono w jednym z mieszkań przez 10 dni. Porywacze wielokrotnie gwałcili swoją ofiarę. Kobiecie udało się uciec, jednak po kilku dniach zmarła w szpitalu z powodu obrażeń.
Czytaj także: Dożywocie za gwałt na dziecku. Rząd przyjął projekt zaostrzający przepisy KK
Nic dziwnego, że tak drastyczne przypadki, które miały miejsce w krótkich odstępach czasu wstrząsnęły opinią publiczną w Polsce. Do sprawy odniósł się niedawno wiceminister Patryk Jaki.
„Podnosimy granice kary za gwałt ze szczególnym okrucieństwem z 15 do 30 lat, czyli dwukrotnie. Proporcjonalnie zmieniamy też wszystkie kary za przestępstwa seksualne” – powiedział wiceminister Patryk Jaki.
Stwierdził również, że projekt ustawy regulującej zmiany w zakresie zaostrzenia kar trafi do konsultacji międzyresortowych.
„Nawet dwukrotnie zostanie podniesiona kara za przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem i to też sprawi, że naturalnie będzie mniej kar w zawieszeniu” – powiedział.
W TVN24 na temat zaostrzenia kar wypowiedział się prawnik prof. Piotr Kruszyński. Specjalista od prawa karnego zauważył, że samo zaostrzenie kar może nie być wystarczające, jeśli nie poprawimy skuteczności organów ścigania w zakresie ścigania przestępców.
„Nie mówię, że powinny być łagodne kary za gwałt, bo to jest obrzydliwe przestępstwo, natomiast samo zaostrzanie kar naprawdę nic nie zmieni, jeżeli policja nie będzie działać sprawnie. Przy gwałtach to nie jest wszystko takie proste” – powiedział prof. Kruszyński.