W pierwszym meczu grupy B ESG Tour w Mykonos, polscy zawodnicy Virtus.pro podejmowali francuskie EnVyUs. Była to świetna okazja dla Polaków, by zatrzeć ślady po niepowodzeniach na kilku ostatnich turniejach, z wyjątkiem PGL Major Kraków 2017.
Polacy mieli pod kontrolą pierwszą połowę spotkania na Trainie. Najpierw wygrali pistoletówkę, a następnie kontynuowali dobrą passę w kolejnych rundach. Podopieczni „Kubena” zdecydowanie zdominowali przeciwnika po stronie antyterrorystów, wygrywając aż 12:3.
Trudniej było w drugiej połowie, gdy pistoletówka padła łupem Francuzów. Zapowiadało się, że ekipa „ScreaM’a” zaliczy comeback, lecz Polacy na to nie pozwolili. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 16:6. Virtusi w kolejnym spotkaniu zagrają z Teamem Liquid o wyjście z grupy B. Stawką jest półfinał turnieju w Grecji.
Czytaj także: EPICENTER 2017: Virtus.pro uległo SK Gaming w finale! Filip \"NEO\" Kubski bohaterem polskiej drużyny
Trzeba przyznać, że kibice Virtusów mogli być bardzo zadowoleni z bardzo dobrej postawy polskich legend Counter Strike’a. W ostatnim czasie nasze największe gwiazdy esportu miały duże problemy z formą. Miejmy nadzieję, że to początek odbudowywania się ich formy.
Fot. ELEAGUE