Huragan Irma jest coraz bliżej Florydy. Wiele wskazuje na to, że dla mieszkańców tamtych terenów najbliższa noc będzie bardzo ciężka. Tymczasem w Internecie pojawia się coraz więcej nagrań, które ukazują potęgę żywiołu.
Huragan Irma z całą siłą uderza w wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Szczególnie ciężka sytuacja jest na Florydzie. Gubernator stanu już zwrócił się do prezydenta Donalda Trumpa o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej w tamtym terenie. Prognozy nie są optymistyczne. Prędkość wiatru przekroczy miejscami 200 kilometrów na godzinę.
Jedno z najnowszych nagrań, jakie pojawiło się w Internecie, pokazuje jak wyglądają obecnie ulice Miami. Zadziwiający jest fakt, że praktycznie zatarły się granice między lądem a oceanem. Całe ulice zalane są wodą, dodatkowo wieje ogromny wiatr. Krajobraz przedstawia wysokie budynki wystające praktycznie bezpośrednio z oceanu.
Czytaj także: Huragan Irma uderzył w południe Stanów Zjednoczonych: przerażająca siła żywiołu. Relacja na żywo [WIDEO]
Cyklon tropikalny został przez meteorologów nazwany Irma. Jeszcze na ocenianie siła wiatru dochodziła do 300 km/h. Na szczęście w miarę jak huragan zbliżał się do kontynentu wiatr osłabiał się. Mimo wszystko nadal jest to niesamowita siła (szacunki mówią o ponad 200 km/h).
Pierwszym stanem do którego dotarła Irma jest Floryda. Władze dużo wcześniej wiedziały o skali niebezpieczeństwa, dzięki temu odpowiednio zabezpieczono teren i zajęto się ewakuacją najbardziej zagrożonych (kilka milionów osób).
Zanim dotarł do Stanów Zjednoczonych, potężny cyklon siał spustoszenie na okolicznych wyspach. Spowodował poważne szkody m.in. na terytoriach Dominikany i Portoryko. Miejscami zrównywał wszystko z ziemią sprawiając, że jakakolwiek odbudowa mija się z celem.
Według wstępnych szacunków Irma zabiła już co najmniej 23 osoby, ponad 600 tys. jest pozbawionych prądu.
Nagranie przedstawiające ulice Miami można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Porównali ceny w brytyjskim i polskim Lidlu. Przepłacamy i to całkiem sporo!