Piotr Liroy-Marzec, były poseł Kukiz’15, w rozmowie na antenie Telewizji Republika zapowiedział, iż złoży w Sejmie dwa projekty ustaw. Jeżeli zdobędą większość, zrewolucjonizują polską scenę medialną.
Liroy uważa, że należy uregulować kwestie związane z udziałem w rynku polskiej muzyki. Były poseł Kukiz’15 chciałby ustawowo zwiększyć jej udział w publicznych rozgłośniach radiowych. Chodzi m.in. o to, żeby polska muzyka miała wyrównane szanse na to, żeby móc zaistnieć w polskim radiu – tłumaczył poseł. Ale to jest bardziej skomplikowany proces, ponieważ chodzi nam o to, żeby po raz kolejny nie doszło do patologii, w której promuje się polską muzykę, ale pod warunkiem, że ona pochodzi od dużych wytwórni – dodał.
Naszym zadaniem, najbardziej przełomowym w tym wszystkim i rewolucyjnym, były dwie rzeczy. Jedna z tych rzeczy to jest ta, że dookreślimy do końca, kim jest debiutant i kim jest artysta niezależny. Muszą być brane preferencyjne warunki, jeżeli chodzi o promocję, bo tym sposobem promujemy kulturę polską, pomagamy jej jakoś żyć i nie skazujemy jej na banicję – wyjaśnił.
Poseł twierdzi również, że należy ograniczyć emisję reklam w niektórych kanałach Telewizji Polskiej. Liroy, podobnie jak w przypadku polskiej muzyki, chciałby uregulować tę kwestię za pośrednictwem odpowiedniej ustawy. Polityk podkreślił, że ma na myśli przede wszystkim telewizję TVP ABC przeznaczoną dla najmłodszych widzów. Dla mnie jest to skandal, że w telewizji dziecięcej w ogóle żyje się z reklamy. Reklama tam nic nie wnosi, ona nie napędza tak naprawdę tej telewizji. Ona nie wpływa na budżet tej telewizji w ogóle. Jestem przerażony tym, co tam się dzieje – ocenił.
W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Liroy-Marzec przyznał, że przygotował dwa projekty ustaw. Aktualnie konsultuje je z posłami, nadawcami medialnymi, przedstawicielami resortu kultury oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jeżeli jego pomysły uzyskałyby sejmową większość, wówczas mielibyśmy do czynienia z prawdziwą rewolucją na polskiej scenie muzycznej i medialnej.
To nie pierwszy raz, gdy Liroy-Marzec mówi o regulacji kwestii związanych z polską muzyką. Pierwsze wzmianki na ten temat pojawiły się już w styczniu zeszłego roku. W tej chwili polska muzyka jest spychana. W ciągu dnia „chodzi” 60 procent całości, a reszta jest grana w nocy – mówił poseł w rozmowie z „Superstacją”. Twierdził wówczas, że należy wprowadzić takie rozwiązania, by w polskich stacjach radiowych co druga piosenka była polska.
źródło: wirtualnemedia.pl, Telewizja Republika, radiozet.pl
Fot. Michał Sakra/wMeritum.pl