Tomasz Hajto, były reprezentant Polski, a obecnie ekspert telewizji Polsat Sport, w minioną niedzielę był gościem programu „Cafe Futbol”. W trakcie ożywionej dyskusji słynący z zabawnych powiedzonek komentator poczuł się chyba jak w domu, bo w pewnym… najzwyczajniej w świecie przeklął pod nosem.
Hajto wraz z pozostałymi uczestnikami programu, dziennikarzami: Romanem Kołtoniem oraz Mateuszem Borkiem, dyskutował nt. Narodowego Modelu Gry, czyli systemu stworzonego m.in. przez byłego selekcjonera reprezentacji U-21, Marcin Dornę. Model ma być pomocą dla trenerów i docelowo wprowadzać jednolity system szkolenia dla młodych zawodników.
Były zawodnik Schalke 04 krytykował fakt, iż jedną z osób, która opracowała wspomniany system był Marcin Dorna, czyli szkoleniowiec nie mający za sobą kariery piłkarskiej. Hajto twierdził, że znacznie lepiej byłoby, gdyby za Narodowy Model Gry odpowiedzialni byli ludzie, którzy mogą pochwalić się występami na najwyższy szczeblach rozgrywek również w ligach zagranicznych.
W pewnym momencie dyskusja pomiędzy panami zrobiła się na tyle ożywiona, iż Hajto najzwyczajniej w świecie się zapomniał. Były reprezentant Polski tak zaangażował się w swoją wypowiedź, że po prostu… przeklął. A nie lepiej było pojechać gdzieś za granicę robić te konsultacje? (ws. Narodowego Modelu Gry, Hajto odpowiadał Romanowi Kołtoniowi, który podkreślał, że system powstał w oparciu o liczne konsultacje z polskimi trenerami – przyp. red.) Brać przykład z najlepszych? My chcemy coś wymyślić, czego nie wymyśliliśmy jeszcze nigdy w historii. No Romek, no… Z całym szacunkiem do całej sytuacji, no ku**a. Anglia robi postępy, Włosi robią postępy, Niemcy robią postępy, Hiszpanie… Wszyscy nam odjeżdżają! – mówił rozemocjonowany komentator.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy Hajcie zdarzyło się „rzucić mięsem” na wizji. W 2012 roku, podczas trwającego w Polsce Euro, były piłkarz oceniał grę Sebastiana Boenischa, ówczesnego lewego defensora kadry Franciszka Smudy. Wtedy również zdarzyła mu się podobna wpadka. Zresztą, zobaczcie sami.
źródło: YouTube, Cafe Futbol