Słowenia po raz pierwszy w historii koszykarskim Mistrzem Europy! Reprezentanci dwumilionowego państwa pokonali w bałkańskim finale bardziej utytułowanych Serbów 93:85. Słoweńców, którzy zakończyli Eurobasket z kompletem zwycięstw, nie załamała nawet kontuzja ich gwiazdora Luki Doncicia, odniesiona przez koszykarza w trzeciej kwarcie meczu finałowego!
Obie drużyny w finale wspierały liczne, kilkutysięczne rzesze kibiców, które wypełniły Sinan Erdem Arenę w Stambule. Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana, przez większość czasu gry na prowadzeniu byli jednak wicemistrzowie świata i olimpijscy. Przewaga Serbów minęła jednak wraz z drugą kwartą, którą to koncertowo zagrali Słoweńcy, łącznie rzucając w pierwszej połowie aż 56 punktów! Momentem zwrotnym mogła być odniesiona w połowie trzeciej kwarty kontuzja Doncicia, który uszkodził staw skokowy, jednak Serbowie, wobec nieco słabszej dyspozycji swego lidera – Bogdana Bogdanovicia, nie potrafili odwrócić losów meczu, mimo, że na trzy minuty przed końcem ostatniej kwarty doprowadzili do remisu. Ostatecznie Słoweńcy zagrali jednak znacznie lepiej w końcówce, mimo oszczędzania w tym okresie gry swojej największej gwiazdy – Gorana Dragicia. Efektem zasłużone ośmiopunktowe zwycięstwo i historyczny pierwszy triumf Słowenii na Mistrzostwach Europy, zwieńczony dodatkowo tytułem MVP turnieju dla Dragicia. Serbom natomiast pozostał na pocieszenie kolejny w ostatnich latach srebrny medal…
Słowenia – Serbia 93:85 (20:22, 36:25, 15:20, 22:18)
Słowenia: Dragić 35, Prepelić 21, Randolph 11, Doncić 7, Blazić 7, Murić 5, Nikolić 4, Vidmar 2, Zagorac 0, Dimec 0, Cancar 0.
Serbia: Bogdanović 22, Macvan 18, Lucic 9, Bircević 8, Gudurić 6, Kuzmić 6, Marjanović 6, Micić 4, Milosavljević 2, Stimac 2, Jović 2, Lazić 0.
Źródlo: własne
Foto: LavaBaron/wikimedia
Czytaj także: ME w koszykówce: czeka nas bałkański finał!