W niedzielnym programie „Woronicza 17” na TVP Info doszło do pojedynku na słowa pomiędzy prowadzącym Michałem Rachoniem a jednym z jego gości, politykiem PO, Marcinem Kierwińskim. Poszło o zmniejszenie limitu żołnierzy w Polsce.
Poseł PO, Marcin Kierwiński stwierdził, że martwi go prorosyjska polityka prowadzona przez Prawo i Sprawiedliwość. Jego zdaniem, gdyby Władimir Putin chciał mieć agenta w polskim rządzie, to pracowałby on jak Antoni Macierewicz. W celu wyjaśnienia swojej opinii, posłużył się przykładem.
„Na ostatnim posiedzeniu sejmu zredukowano polską armię zawodową do stu trzydziestu tysięcy. Zwracaliśmy na to uwagę na komisji obrony narodowej…” – mówił Marcin Kierwiński. W tym momencie przerwał mu prowadzący program Michał Rachoń.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Panie pośle, ilu żołnierzy zawodowych jest dziś w polskim wojsku?” – zapytał.
Poseł PO przypominał, że w dotychczasowym planie modernizacji i przebudowy sił zbrojnych był zapisany limit 150 tys. żołnierzy
„Pan użył takiego sformułowania: 'zmniejszenie polskiej armii do stu trzydziestu tysięcy’. Żołnierzy zawodowych w polskiej armii jest dzisiaj 101 tysięcy. Czy mógłby pan sprostować nieprawdziwą informację?” – dopytywał prowadzący.
„Nie. W 100 procentach powiedziałem prawdę. (…) W polskim prawie są zapisane limity na liczebność polskiej armii. Ten limit do tej pory dla armii zawodowej był 150 tys., zmniejszono go do 130 tys. Czego tu można nie rozumieć?” – przekonywał polityk.
„A kiedyś Polska osiągnęła ten limit, 130, albo 150 tysięcy zawodowych żołnierzy? Chcę tylko żeby pan się wycofał z tego nieprawdziwego stwierdzenia, które pan w moim programie wygłosił” – powiedział gospodarz programu.
.@MKierwinski i @michalrachon o tym, czy rząd faktycznie zmniejszył liczebność polskiej armii#wieszwiecej #Woronicza17 pic.twitter.com/VKtvKoU0Sf
— TVP Info (@tvp_info) 17 września 2017