Jak wiadomo, YouTube za okrągłe progi jeśli chodzi o subskrypcje wysyła twórcom specjalne przyciski. Taką pamiątkę miał dostać polski twórca, Daniel Magical, jednak na skutek pomyłki została ona dostarczona aż do Chile.
Słynny srebrny przycisk trafia do każdego twórcy, który na YouTube przekroczy próg 100 tysięcy subskrypcji. Z kolei złoty przycisk dostają ci, którzy przekroczą próg miliona subskrypcji. 100 tysięcy widzów polski Youtuber, Daniel Magical, osiągnął jeszcze w kwietniu, jednak do tej pory nie otrzymał przycisku. Teraz wiadomo już, co jest tego przyczyną.
Okazuje się bowiem, że YouTube wysłał w końcu przycisk, jednak nie do Polski, a do… Chile. Otrzymał go tamtejszy twórca z kanału Alfred.Okay. Nagrał on specjalny film, w którym informuje o całej sprawie i stąd też o losie przycisku dowiedział się sam Daniel Magical. Jak poinformował chilijski twórca, nie może on pojąć jak to się stało, że przycisk trafił do niego bo przecież on i Daniel Magical, którego, nota bene, nazwał Rosjaninem, tworzą na YouTube zupełnie inne treści.
Do sprawy na Facebooku odniósł się sam polski twórca. Poinformował już, że YouTube wysłał już do niego drugi przycisk. „To już wiadomo czemu przycisk na 100k tak długo szedł. Dostał go youtuber z Chile. Ale spokojnie Youtube wysłał już 2 przycisk” – napisał Daniel Magical.
Pozostaje jedynie pytanie czy tym razem przycisk dotrze do właściwego adresata.