Jakiś czas temu wielu użytkowników platformy Netflix zaniepokoił komunikat Disneya, że jego filmy znikną z platformy Netflix. Teraz okazało się to prawdą, jednak z zastrzeżeniem, że dotyczy to tylko terytorium Stanów Zjednoczonych.
O kwestii zniknięcia filmów z Netflixa poinformował niedawno prezes Walt Disney Pictures, Bob Iger. Ta decyzja zaniepokoiła fanów, ponieważ produkcje te są jednymi z najpopularniejszych i jednocześnie najnowszych jeśli chodzi o filmy pełnometrażowe w serwisie streamingowym. Okazuje się jednak, że kwestia ta dotyczy jedynie Stanów Zjednoczonych.
Jak informuje portal NaEkranie.pl, powołując się na oświadczenie Biura Prasowego Netflix, słowa prezesa Disneya nie mają wpływu na współpracę wytwórni i platformy streamingowej w innych krajach. – Nasze mowy z Walt Disney Company POZA Stanami Zjednoczonymi pozostają bez zmian – komunikat Disneya nie wpływa w żadnym stopniu na dostęp do filmów Disneya w innych krajach, które objęte są oddzielnymi umowami – czytamy w komunikacie.
Użytkownicy Netflixa w Stanach Zjednoczonych dostęp do filmów Disneya zachowają jedynie do końca 2019 roku. – Oświadczenie Disneya dotyczy wyłącznie rynku amerykańskiego i tylko filmów kinowych. Użytkownicy w USA będą mieli dostęp do filmów Disneya na platformie do końca 2019 roku, wliczając w to wszystkie nowe filmy pokazywane w kinach w roku 2018. W dalszym ciągu współpracujemy z firmą Walt Disney Company na wielu frontach, a nasza relacja z Marvel TV nie ulega zmianie – czytamy.
Czytaj także: War Thunder wkracza w „Nową Erę”