Grzegorz Krychowiak rozegrał kolejny mecz w barwach West Bromwich Albion. Tym razem Polak wybiegł w pierwszym składzie w spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem City. Jego drużyna uległa przyjezdnym 1-2, jednak nasz rodak zaprezentował się z dobrej strony.
To trzeci mecz „Krychy” w barwach WBA. Polak ponownie spędził na murawie pełne 90 minut. Tym razem wyzwanie był jednak znacznie bardziej ambitnie niż w przypadku dwóch poprzednich spotkań. Krychowiakowi przyszło się bowiem zmierzyć z gwiazdami Manchesteru City w meczu trzeciej rundy Pucharu Ligi Angielskiej.
WBA uległo przyjezdnym z Manchesteru 1-2. Bramkę dla gospodarzy zdobył Claudio Yacob, zaś dla przeciwników dwukrotnie Leroy Sane. Krychowiak na murawie zaprezentował się naprawdę przyzwoicie. Przy pierwszym golu nie nadążył wprawdzie za Ilkayem Gundoganem, którego strzał dobił wspomniany Sane, ale kilka minut później powstrzymał już szarżującego Raheema Sterlinga, któremu efektownym wślizgiem wygarnął piłkę spod nóg. Polak również egzekwował kilka rzutów wolnych oraz rożnych. Widać było, iż Tony Pulis, opiekun WBA, wierzy w jego umiejętności w tej materii.
Czytaj także: 33. kolejka Premier League: Koniec marzeń Arsenalu
„Krycha” jak zwykle mocno harował także w defensywie, dzięki czemu jego koledzy z formacji ofensywnej mogli się skupić na grze do przodu.
Polak został pozytywnie oceniony przez angielskich dziennikarzy. Redaktorzy serwisu readwestbrom.com przyznali mu notę 7 w 10-cio stopniowej skali. Wyżej od Krychowiaka oceniony został jedynie Allan Nyom, któremu przyznano „ósemkę”.
Wszystko wskazuje na to, że WBA będzie miejscem, w którym Polak otrzyma szansę odbudowania się. Powinno cieszyć to zarówno kibiców angielskiej drużyny, jak i tych z nad Wisły. W przyszłym miesiącu czekają nas bowiem ważne eliminacyjne starcia z Armenią i Czarnogórą, a „Krycha” w dobrej formie to +30% do siły naszego zespołu.
źródło: sportowefakty.pl, wMeritum.pl
Fot. Instagram