Szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki potwierdził, ze Urząd Skarbowy zajął na prywatnym koncie Hanny Gronkiewicz-Waltz środki z tytułu należności za niezapłacone grzywny. Podczas konferencji prasowej polityk stwierdził, że spodziewał się innej reakcji ze strony prezydent Warszawy.
21 września polskie media obiegła informacja o tym, że Urząd Skarbowy zajął 12 tys. z odsetkami na prywatnym koncie Hanny Gronkiewicz-Waltz. Powodem tego były niezapłacone grzywny, które nałożyła na prezydent Warszawy Komisja ds. usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich.
Prezydent Warszawy
Zajmowanie rachunku w związku z grzywną, której zaskarżenia nie rozpatrzył jeszcze sąd, to nie „skuteczność” – to bezprawie – napisała Hanna Gronkiewicz-Waltz, komentując sprawę.
Prezydent przypomniała swoje stanowisko sprzed kilku tygodni, kiedy to wskazała, ze grzywny nakładane przez komisję dotyczą organu – czyli prezydenta Warszawy, a nie osoby – Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Przyjdzie taki moment, że te pieniądze będą musiały wrócić na moje konto. Zapewne z odsetkami. Jestem cierpliwa – zapewniła w rozmowie z TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz.
W sprawie wypowiedział się również rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Warszawie, Bartosz Milczarczyk. Przypomniał, że prezydent odwołała się od grzywien nakładanych przez komisję, a sprawa jeszcze nie została rozstrzygnięta przez sąd.
Od wszystkich tych decyzji dotyczących grzywien prezydent miasta się odwołał i póki nie ma rozstrzygnięcia sądowego to nie ma podstawy, by takie działania podejmować. W związku z tym jest to sytuacja absolutnie nieakceptowalna – powiedział rzecznik w rozmowie z portalem wawalove.pl.
Szef komisji weryfikacyjnej komentuje
„KW zajęła 12 tys od HGW za odmowę zeznań. Koniec państwa teoretycznego. Równość wobec prawa dla wszystkich i skuteczność państwa wobec silnych” – napisał Patryk Jaki, szef komisji weryfikacyjnej. Po jakimś czasie zwołano konferencję, na której polityk odniósł się do dzisiejszego zdarzenia.
Byłem przekonany, że dzisiaj pani prezydent zwoła konferencję i nam podziękuje. Podziękuje nam za to, że potraktowaliśmy panią prezydent bardziej humanitarnie, niż robiono to ze zwykłymi ludźmi za jej rządów – powiedział podczas konferencji prasowej.
Gdybym był złośliwy, to mógłbym powiedzieć, że mogliśmy do pani prezydent wysłać komornika od ciągnika z Mławy – dodał Jaki.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 21 września 2017
Polityk poruszył także argumenty, które przedstawił dzisiaj Ratusz. Według niego fakt odwoływania się od decyzji nie może wstrzymać np. egzekwowania grzywny.
PANI PROFESOR PRAWA, polecam art. 61. Postęp.przed sąd.administracyjnymi:
§ 1.Wniesienie skargi nie wstrzymuje wykonania aktu lub czynności. https://t.co/wGBZ1jtcz6— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 21 września 2017