Pamiętacie brutala, który o mało nie okaleczył swojego rywala w meczu Pucharu Polski? PZPN nie miał dla niego litości

W środowym meczu Pucharu Polski Zagłębie Lubin pokonało na wyjeździe Cracovię 3-0. Podczas spotkania miał miejsce nieprzyjemny incydent. Chodzi o brutalne wejście zawodnika gospodarzy, Ołeksija Dytiatjewa, który w brutalny sposób sfaulował Jarosława Kubickiego. PZPN nie miał litości dla zawodnika.

Skandaliczna sytuacja miała miejsce w 59. minucie gry.  Ukrainiec, Ołeksij Dytiatjew, w brutalny sposób zaatakował pomocnika Zagłębia, Jarosława Kubickiego. Sędzia natychmiast przerwał grę, pokazał zawodnikowi czerwoną kartkę i wskazał drogę do szatni. Kubickiemu na szczęście nie stało się nic poważnego, ale oglądając poniższe nagranie możemy zauważyć, że cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie.

To jest kryminał ? #Dytiatjew #Cracovia #CRAZAG pic.twitter.com/g4a5EkVJlA

Czytaj także: Wyjątkowy brutalny faul w meczu Pucharu Polski. Kibice nie mają wątpliwości - to \"kryminał\" [WIDEO]

— Tomek R (@beceen1) 21 września 2017

Zachowanie piłkarza wzbudziło falę oburzenia w środowisku piłkarskim. W całej sprawie musiał interweniować Polski Związek Piłki Nożnej, który nie miał litości dla zawodnika.

Komisja Dyscyplinarna PZPN zdyskwalifikowała obrońcę Cracovii Ołeksija Dytiatjewa na cztery spotkania za brutalny faul we wczorajszym meczu Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin. Kara została rozszerzona na spotkania Ekstraklasy – podaje portal 90minut.pl.

Do decyzji Komisji w rozmowie z portalem Weszlo.com odniósł się również jej przewodniczący, Mikołaj Bednarz. Jeżeli chodzi o samo przewinienie to wydaje się oczywistym, że jest to rażący, brutalny faul, dlatego wymierzenie kary czterech meczów nie powinno budzić wątpliwości. Natomiast jeśli chodzi o rozszerzenie tej kary, to należy zwrócić uwagę, że zawodnik ma podpisany kontrakt z klubem do końca tego sezonu rozgrywkowego, więc istnieje dużo prawdopodobieństwo, że jeżeli kara nie zostanie rozszerzona na rozgrywki ekstraklasy, to nigdy nie zostanie wykonana – powiedział. Więcej TUTAJ.

źródło: 90minut.pl, Weszlo.com, wMeritum.pl
Fot. Twitter