Nie ustaje dyskusja na temat reformy sądownictwa. Na antenie Polskiego Radia 24 sprawę komentował sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa. W pewnym momencie stwierdził, że jest w stanie wskazać polityków, którzy z sejmowej mównic przemawiali pod wpływem alkoholu.
Waldemar Żurek komentował na antenie Polskiego Radia 24 projekty ustaw przedstawione przez Andrzeja Dudę. Jego zdaniem, są one przygotowane tak, aby PiS mógł dowolnie wpływać na decyzje KRS. Jeżeli przyjmiemy model, który proponuje prezydent – czyli PiS będzie miał wskazanych 7 swoich sędziów – i dodamy do tego 6 przedstawicieli, których PiS ma już w KRS, to PiS będzie miał 13 osób na 25. To oznacza, że wygrywa każde głosowanie. – przekonywał.
Żurek był również pytany o głośną kampanię informacyjną „Sprawiedliwe sądy”. W jednym ze spotów pojawiła się historia sędziego, który spowodował wypadek pod wpływem alkoholu. Rzecznik KRS przyznał, że takie osoby są usuwane z sądownictwa. Trwa to zazwyczaj trochę ponad rok, ze względu na procedury odwoławcze. Nie jesteśmy grupą aniołów, zdarzają się wśród nas osoby uzależnione od alkoholu. Musimy pomagać im wleczeniu, ale i dbać o standardy. – mówił.
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
W tym kontekście padło również najbardziej zaskakujące stwierdzenie. Sędzia, który prowadził pod wpływem alkoholu i zostaje złapany, dostaje wilczy bilet. Jest wywalany z zawodu. A mogę pokazać posłów, którzy przemawiali po pijaku z mównicy i nadal są w Sejmie, w partii, nikomu nie przeszkadza, że przyszli pijani do pracy. – stwierdził Żurek, jednak nie podał żadnych nazwisk.
Źródło: wprost.pl
Fot.:flickr.com/Kancelaria Premiera/P. Tracz