Podczas wczorajszego meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa gorąco było nie tylko na boisku. Na myśli mamy jednak nie tylko gorący doping, ale również mocny polityczny akcent, który za pośrednictwem specjalnie przygotowanego transparentu wnieśli do widowiska kibice „Kolejorza”.
Stadion Lecha i kibole – ostatni bastion wolności w umęczonym lewacką paranoją Poznaniu – transparent z takim napisem pojawił się na trybunach stadionu „Kolejorza”.
Płótno zawieszone na jednej z trybun skierowane było bezpośrednio w stronę Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania, przedstawiciela Platformy Obywatelskiej. Konflikt fanów z włodarzem miasta trwa od dwóch lat. Zaczął się od jednej z wypowiedzi Jaśkowiaka, który zarzucił kibicom Lecha „ksenofobię i rasizm”. Mówił, iż na stadionie przy ul. Bułgarskiej da się usłyszeć antyislamskie okrzyki, przyznał także, że w jego opinii obiekt Lecha Poznań jest źródłem rasistowskich aktów agresji na ulicach Poznania.
Czytaj także: Wymowny transparent kibiców Lecha Poznań. Przepraszają za \"tęczowego Jacka\
Jaśkowiak jawnie sympatyzuje również ze środowiskami LGBT. Prezydent Poznania regularnie uczestniczy w Marszach Równości, które organizuje ta społeczność. Kibice mają mu za złe, że uczestniczy w tego typu wydarzeniach, a nie pojawił się na obchodach Powstania Wielkopolskiego.
To nie pierwszy raz gdy fani „Kolejorza” wywieszają transparent uderzający w Jaśkowiaka. W ubiegłym roku, podczas meczu zgodowego z Arką Gdynia na trybunach zawisło płótno z napisem: Poznań przeprasza za tęczowego Jacka. Całość opatrzona została wizerunkiem prezydenta z tęczową flagą oraz wibratorem w rękach.
Prosty przekaz kibiców @lechpoznan, którzy mają już chyba dość polityki swojego prezydenta. Nie lekceważyłbym stadionu.Zdj. @Jarek_Kilinski pic.twitter.com/47Jaehb8ih
— Karol Gac (@Karol_Gac) 1 października 2017
źródło: Twitter, niezalezna.pl
Fot. Wikimedia/Carte