Brutalne interwencje Gwardii Cywilnej podczas referendum niepodległościowego w Katalonii wywołały falę krytyki pod adresem hiszpańskich władz. Katalończycy nie zapomnieli jednak podziękować strażakom i Mossos d’Esquadra, którzy chronili ich przed policjantami.
Postawa hiszpańskiej policji i Gwardii Cywilnej podczas referendum w Katalonii jest dziś na ustach całego świata. W wyniku brutalnych interwencji funkcjonariuszy rannych zostało ponad 800 osób. Liczne nagrania, które przedstawiają niedzielne wydarzenia, nie pozostawiają wątpliwości co do nieuzasadnionej agresji hiszpańskich służb.
Fala przemocy podczas referendum sprawiła, że dochodziło do sytuacji w której to przedstawiciele lokalnych służb bronili Katalończyków przed gwardzistami. Tak było, gdy po stronie ludności cywilnej stanęli strażacy. Wielkie wrażenie na internautach zrobił także film przedstawiający funkcjonariuszy miejscowej policji, którzy wykonują rozkazy ze łzami w oczach.
Czytaj także: Referendum w Katalonii. Donald Tusk apeluje do premiera Hiszpanii
Okazuje się, że Katalończycy nie zapomnieli o tych, którzy chronili ich przed brutalnością służb. Na jednym z nagrań, które opublikowano w sieci widać jak mieszkańcy miasta Mataro podziękowali miejscowym policjantom za ochronę przed atakami ze strony Gwardii Cywilnej i policji państwowej.
Pod komisariatem lokalnej policji Mossos d’Esquadra (policji katalońskiej) zgromadził się tłum osób, które wspólnie odśpiewały hymn Katalonii. Policjanci odebrali hołd, stojąc na baczność.
W tym samym mieście podziękowano strażakom, którzy również stanęli w obronie ludności.
A #Mataró donem suport als @bomberscat #Segadors #CatalanReferendum @tv3cat #tv3 pic.twitter.com/xA07R796WU
— Mireia Romagosa (@MireiaRM91) 2 października 2017
Katalończycy protestują
3 października w Katalonii rozpoczął się wielki protest przeciwko brutalnej akcji funkcjonariuszy. Na ulice wyszły tysiące obywateli, wśród nich także urzędnicy państwowi. Zablokowano liczne drogi, a komunikacja miejska w Barcelonie – stolicy Katalonii – funkcjonuje z mniejszą częstotliwością.
Czytaj także: Referendum w Katalonii. Donald Tusk apeluje do premiera Hiszpanii