Jednym z tematów poruszonych podczas najnowszego odcinka programu „Warto rozmawiać” był Czarny Protest. Goście programu zastanawiali się, dlaczego mimo medialnej mobilizacji tegoroczne manifestacje były zaledwie echem „czarnego poniedziałku” przed rokiem? W dyskusji wzięli udział Anna Siarkowska (Republikanie), Paweł Rabiej (Nowoczesna) oraz Kaja Godek (Fundacja Życie i Rodzina).
W pewnym momencie rozmowy Kaja Godek zauważyła, że fakt, iż ktoś urodził się z niepełnosprawnością i żyje, to jedna sprawa, inną jest poczucie uniknięcia potencjalnej aborcji. On musi mieć świadomość, że codziennie dwoje, troje takich osób jak on zabija się, bo są tacy jak on. Trzeba to zmienić – powiedziała Godek.
Naszym zdaniem nie trzeba tego zmieniać, to jest rozwiązanie, które funkcjonuje w polskim prawie. Pani jest przedstawicielką ideologii prolife, ale de facto chodzi o to żeby zakazać aborcji. My stoimy na stanowisku, że jeśli ktoś nie chce dokonywać aborcji, zabijać dzieci – w pani języku, to niech tego nie robi… – stwierdził Paweł Rabiej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
A jeżeli ktoś chce zabijać dzieci? – wtrąciła Godek.
To niech to zrobi, to jest jego wybór, to jest wybór światopoglądowy – odpowiedział Rabiej.
#Rabiej
– Jak ktoś nie chce dokonywać aborcji, to nie musi tego robić
– A jak chce zabijać?
– TO NIECH TO ZROBI?? To jego wybór?
Proszę o RT pic.twitter.com/LMuu9HtgAe— PikuśPOL (@pikus_pol) 6 października 2017
Źródło: Twitter.com/Pikus_pol