Prawdziwe piekło zgotowali współwięźniowie 15-letniemu Marokańczykowi. W nocy z 25 na 26 sierpnia brał on udział w brutalnym napadzie na polskie małżeństwo w Rimini, podczas którego Polka została wielokrotnie zgwałcona.
Do brutalnej napaści na Polaków w Rimini doszło w nocy z 25 na 26 sierpnia. 20-letni Kongijczyk, 16-letni Nigeryjczyk oraz 15- i 17-letni Marokańczyk napadli na polskie małżeństwo. Najpierw brutalnie pobili i okradli mężczyznę, a następnie na jego oczach wielokrotnie zgwałcili jego żonę. Po całym zdarzeniu czterech napastników pobiło i zgwałciło również transseksualistę pochodzącego z Peru.
Wszyscy napastnicy są już w rękach policji i czekają na procesy. Trzech z nich przebywa obecnie w zakładach dla nieletnich. Wszystkim grozi nawet do 20 lat pozbawienia wolności, aczkolwiek wiele wskazuje na to, że nieletni mogą otrzymać niższe wyroki.
Tymczasem w więzieniu dla nieletnich Pratello w Bolonii współwięźniowie prawdopodobnie sami wymierzyli karę 15-letniemu Marokańczykowi. Za murami zakładów karnych często spotyka to sprawców przestępstw seksualnych. Napastnik został dotkliwie pobity. Poważne obrażenia odniósł również inny więzień, jednak nie jest do końca wyjaśnione, jak doszło do bójki i jak ona wyglądała. Wiele jednak wskazuje na to, że więźniowie sami ukarali Marokańczyka za przestępstwo, jakiego się dopuścił.