Janusz Korwin-Mikke zabrał głos w sprawie sytuacji wewnętrznej w partii. „Psy szczekają, karawana idzie dalej” [WIDEO]

Janusz Korwin-Mikke zabrał głos w sprawie nowego projektu politycznego Jarosława Gowina. Prezes Wolności odniósł się do sytuacji wewnętrznej w partii w związku z odejściem kilku liderów do ugrupowania Gowina. 

Kilka dni temu Jarosław Gowin poinformował, że jego partia Polska Razem przekształci się w nowe ugrupowanie. Wicepremier i minister w rządzie PiS zdradził, że nowy twór polityczny będzie współtworzony przez środowiska „wolnorynkowej prawicy”.  Plany Jarosława Gowina skomentował wówczas Janusz Korwin-Mikke, prezes partii Wolność, który ujawnił, jakie propozycje dostali prezesi poszczególnych okręgów Wolności.

Niesamowite! JE Jarosław Gowin oferuje wszystkim prezesom WOLNOŚCI „1” na listach!! Ciekawe, ilu pójdzie na ten lep? – napisał na Twitterze.

Teraz Janusz Korwin-Mikke opublikował dłuższą wypowiedź, podczas której wyczerpująco wyjaśnił wpływ ostatnich wydarzeń na sytuację w partii Wolność.

Były wiceprezes partii pan Robert Anacki jeździ po kraju i werbuje ludzi, żeby do tej nowej partii weszli. Pismo Święte mówi: jak ręka wasza uschła odrąb ją, więc nie trzeba odrąbywać, sami się odrąbują – skomentował.

Podobno obiecują im jedynki na listach partii, obiecują, że będą mogli pukać laseczki, nie wiem na czym to polega… – kontynuował.

Ja nie mam do nikogo pretensji, jeśli ktoś myśli, że coś zrobi dla Polski, dla większego wolnego ryku w ramach nowej partii to ma prawo. Ja absolutnie nie wierzę żeby pan Gowin, który jest bardzo miałko prowolnorynkowy cokolwiek naprawdę zrobił… Gdyby miał jaja, to już dawno by zrobił. Nic w tej materii nie działa, czasami wygłasza jakie zdanie, że jest za wolnym rynkiem, ale nic nie robi. Ja nie wierzę, żeby się udało ale wszystkim życzę jak najlepiej, zobaczymy… – dodał.

Nasz były wiceprezes Anacki torpedował nam przez kilka miesięcy działania… W końcu mianowałem kogo innego, to się obraził. Generalnie obawiam się, że pan Gowin będzie miał z niego więcej kłopotu niż przyjemności. Jeśli się go skłoni to pracy to może będzie z niego jakiś pożytek – powiedział.

Psy szczekają, karawana idzie dalej. Partia nie zmienia programu. Nie mam zamiaru kłaść się do grobu, nie mam zamiaru chorować. Wszystko jest w porządku, w sześciu okręgach zmienią się prezesi i to wszystko – podsumował.

Źródło: YouTube.cok/KorwinvsUE, wMeritum.pl