Dziś na łamach wMeritum.pl informowaliśmy o obraźliwym transparencie, który zawisł na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej podczas wczorajszego meczu Legii Warszawa z Lechią Gdańsk (1-0). Fani „Wojskowych” bez pardonu zaatakowali za jego pośrednictwem Krzysztofa Stanowskiego, popularnego stołecznego dziennikarza. Teraz do całej sprawy odniósł się sam zainteresowany.
Transparent pojawił się na trybunie, którą na co dzień zajmują najbardziej fanatyczni kibice Legii. Stanowski, Weszło Ci już coś w du** konfidencie – brzmiał napis namalowany na
białym płótnie.
Obraźliwy transparent to oczywiście pokłosie informacji, którą kilka godzin po meczu Legii z Lechem Poznań opublikował Stanowski. Dziennikarz, założyciel Weszlo.com, podał na swoim twitterowym profilu, iż fani klubu z Łazienkowskiej pobili swoich piłkarzy, a całe zajście miało mieć miejsce na klubowym parkingu. Zdjęcie oraz więcej informacji W TYM MIEJSCU.
Dość impulsywną reakcję fanów Legii skomentował sam zainteresowany. Stanowski zamieścił na Twitterze wpis, w którym odniósł się do całej sprawy z dużą dozą ironii. Zapytany przez jednego z internautów, co sądzi o transparencie kibiców „Wojskowych”, odparł: Graficznie niedopracowany, połączenie słów „weszło” oraz „w dupę” trochę oklepane, ale poza tym może być.
Przyznał również, że transparent jest pokłosiem jego informacji o pobiciu piłkarzy przez kibiców. Słowo „konfident” sugeruje, że jednak sprawcy nie kwestionują prawdziwości przekazu – dodał.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Sofik