RMF FM publikuje na swojej stronie internetowej relacje świadka ataku nożownika w galerii handlowej w Stalowej Woli. Napastnik zamordował jedną osobę, a siedem innych ranił.
Sprawcą ataku był 27-latek. Mężczyzna wszedł do galerii handlowej, wyciągnął nóż i zaczął dźgać przypadkowych ludzi w plecy. Zamordował jedną osobę, a siedem innych ranił. Na razie nie wiadomo, co było jego motywem. Wiadomo natomiast, że napastnik był znany policji.
W wyniku szaleńczego ataku zginęła 51-letnia kobieta. Służby medyczne podają, że życiu pozostałych osób, które zostały ranione przez napastnika, nie zagraża niebezpieczeństwo.
Portal rmf24.pl publikuje relacje świadka tragicznego zdarzenia. Byłam świadkiem, pierwszy poszkodowany był zaatakowany 2 metra od mojego stoiska, na którym byłam. Nikt się tego nie spodziewał. Wyglądało, jakby ten chłopak, który został zaatakowany, dostał jakiegoś ataku padaczki – opowiada pani Urszula. Kobieta dodaje, że po chwili usłyszała również przeraźliwy krzyk dziewczyny, która stała obok zaatakowanego mężczyzny. Jak relacjonuje – z jego szyi tryskała krew. Kobieta chciała udzielić mu pomocy, jednak tuż obok zjawił się mężczyzna, który nakazł wszystkim ewakuować się.
Pani Urszula opisuje napastnika jako „młodego mężczyznę w szarej bluzie”. Dodaje również, że z tego, co widziała, miał przy sobie dwa noże. Biegł i doskakiwał do napotkanych osób. Zadawał cios, i na następną osobę. Widziałam dużo krwi – mówi kobieta i dodaje, że po masakrze we wnętrzu galerii, mężczyzna wybiegł przed budynek. Tam zaczęli gonić go przypadkowi ludzie. Po chwili na miejscu zjawili się dwaj funkcjonariusze, którzy ujęli napastnika.
Zatrzymany to 27-letni Konrad K. Mężczyzna nie był pijany. Póki co, nie wiadomo czy znajdował się pod wpływem środków psychoaktywnych.
źródło: rmf24.pl, wMeritum.pl
Fot. maxpixel