Do zabawnej sytuacji doszło podczas spotkania Sebastiana Kurza, nowego kancelarza Austrii, z Jean-Claudem Junckerem, szefem Komisji Europejskiej. Ten drugi chciał bowiem przywitać młodego polityka swoim zwyczajem, czyli ucałowaniem obu policzków. Kurz nie przystał na tę propozycję.
Na opublikowanym w sieci nagraniu widzimy moment, w którym Kurz wchodzi do pokoju Junckera. Szef KE podał mu rękę, a następnie, jak to ma w zwyczaju, chciał ucałowac oba policzki swojego gościa. Nowy kanclerz Austrii odrzucił jednak „zaloty” Luksemburczyka i przytrzymał go, by ten nie dał mu wspomnianego całusa.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Podczas swojej wizyty w Brukseli Kurz spotkał się również z szefem Rady Europejskiej, Donaldem Tuskiem. Tam do całowania jednak nie doszło. Panowie przywitali się najzwyklejszym uściskiem dłoni.
Good meeting with @sebastiankurz today in Brussels, a truly pro-European winner of the Austrian elections. pic.twitter.com/97jmbIbhtU
— Donald Tusk (@eucopresident) 19 października 2017
Sebastian Kurz jest liderem partii ÖVP, która zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w Austrii. Wczoraj 31-letni polityk otrzymał od prezydenta tego kraju, Alexandra Van der Bellena, misję stworzenia rządu.
Szerzej na temat zwycięstwa Kurza pisaliśmy W TYM MIEJSCU.
źródło: YouTube/Ruptly, Twitter, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Ruptly