Anna Sobecka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, poinformowała, że w piątek 20 października doszło do ataku na jej biuro poselskie. Do wnętrzna wtargnął agresywny mężczyzna, który wykrzykiwał, że „zrobi ze wszystkimi porządek”.
O ataku na swoje biuro poselskie Sobecka poinformowała za pośrednictwem strony internetowej. Przypomniała, iż zajście zbiegło się z rocznicą śierci Marka Rosiaka, działacza PiS, który został zamordowany przez Ryszarda Cybę, byłego członka Platformy Obywatelskiej. Wczoraj minęła 7 rocznica zabójstwa, działacza Prawa i Sprawiedliwości pana Marka Rosiaka w łódzkiej siedzibie partii. W tym smutnym kontekście pragnę Państwa poinformować, że dziś doszło do ataku na moje biuro poselskie przy ul. Mickiewicza 9/6 w Toruniu – napisała 20 października posłanka.
Sobecka relacjonuje, że w pewnym momencie do biura wtargnął agresywny mężczyzna, który wykrzykiwał, iż „zrobi ze wszystkimi porządek”. Do pomieszczenia, w którym znajdował się pracownik mojego biura, wtargnął bardzo agresywny nieznajomy mężczyzna, który wykrzykiwał hasła, „ja zrobię z wami wszystkimi porządek, ja zrobię w końcu z tym wszystkim porządek” – opisuje.
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
Posłanka podkreśla, że tylko dzięki zachowaniu spokoju oraz szybkiej reakcji ochorniarza, mężczyznę udało się obezwładnić. Po chwili na miejsce przybyła również policja.
Szanowni Państwo, dzisiejszy atak na moje biuro poselskie jest dowodem na to, do czego może doprowadzić mowa nienawiści oraz nieustannie podsycana niechęć do obecnej władzy. Dlatego apeluję o spokój i rozwagę w dyskusjach społeczno-politycznych. Niech będą oparte na merytorycznych przesłankach, a nie podjudzaniu i szczuciu przeciwko sobie nawzajem. Głęboko wierzę, że gdy w publicznej dyskusji przestanie się bazować na najniższych odczuciach i emocjach nigdy więcej nie będziemy musieli przeżywać tragicznych wydarzeń sprzed siedmiu lat – zakończyła.
źródło: strona internetowa Anny Sobeckiej
Fot. maxpixel.freegreatpicture.com