Paweł Kukiz skomentował ostatnie doniesienia „Faktu”, który poinformował, iż policja złamała szyfr Cezarego P., dilera naroktykowego, który zapisywał nim w swoim notesie klientów zaopatrujących się u niego w substancje psychoaktywnie. Wśród nich mają znajdować się osoby z pierwszych stron gazet.
Najnowsze informacje na temat sprawy podał dziennik „Fakt”. We wtorek odbyło się posiedzenie przygotowawcze Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ. Oskarżonym jest 49-letni Cezary P. Mężczyzna rozpoczął handel narkotykami w 2009 r. Oskarżony zyskał dużą „renomę” wśród najbardziej wpływowych ludzie znanych m.in. ze świata show-biznesu. Dostarczał im narkotyki.
Śledczym udało się ustalić, że Cezary P. miał co najmniej 237 stałych klientów. Dzięki sprzedaży narkotyków dorobił się dużych pieniędzy. Otworzył lokal gastronomiczny, a jego majątek jest szacowany na ponad milion złotych. Co więcej, w jego biznesie wspierali go najbliżsi. Na ławie oskarżonych zasiądzie również jego żona Iwona, a także córka Patrycja.
„Fakt” podaje, że diler posiadał specjalny notes, w którym zapisywał nazwiska swoich prominentnych klientów. W zeszycie dilera są nazwiska m.in.: znanej prezenterki TVN, prezenterów popularnych programów rozrywkowych w TVP2 i Polsacie i osób związanych z show „Taniec z gwiazdami”. Oprócz lekarzy, prawników i polityków są też aktorzy i piosenkarze. Stałą klientką Cezarego P. była gwiazda popularnego serialu TVP, nagradzany na festiwalach filmowych aktor, a także uwielbiana piosenkarka, której płyty sprzedają się jak świeże bułeczki – podaje „Fakt”.
Dziennik podkreśla również, że P. nazwiska zapisywał specjalnym szyfrem, który udało się złamać funkcjonariuszom. Dzięki temu można ustalić, kogo dokładnie diler zaopatrywał w narkotyki.
Głos w całej sprawie zabrał Paweł Kukiz, który opublikował wpis na Facebooku. Zdaniem lidera Kukiz’15 nie dowiemy się, kto kupował narkotyki od Cezarego P. Być może Policja rzuci kilka nazwisk „na żer” tłuszczy ale pozostałe zachowa dla siebie. No i dla ABW. Dlaczego? Proste – mają darmowe źródła informacji – ocenił.
Polityk uważa również, że w najbliższym czasie możemy obserwować przypływ miłości niektórych celebrytów do osoby Jarosława Kaczyńskiego. No i politycznie do wykorzystania. Mogę sie założyć, że już wkrótce wśród artystycznych elit obudzi się wielka miłość do Pana Prezesa Kaczyńskiego – napisał.
źródło: FAKT, Facebook
Fot. policja.pl