Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński wraz z posłem PiS Maciejem Wąsikiem przedstawili założenia nowej ustawy o jawności życia publicznego. Na gruncie tych regulacji ma się pojawić nowe rozwiązanie, dotychczas niewystępujące w Polsce, tzw. sygnalista, czyli osoba, która informuje o nieprawidłowościach w swoich instytucjach. Nie będzie można jej zwolnić z pracy bez zgody prokuratora.
Jak podkreślił minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, w nowej ustawie chodzi m.in. o „zwiększenie kontroli społecznej na osobami pełniącymi funkcje publiczne, zarówno funkcje publiczne rządowe, samorządowe, jak i funkcje w spółkach, organach spółek Skarbu Państwa”.
Wprowadzamy instytucję „sygnalisty”, czyli osoby, która informuje o nadużyciach, o korupcji w swoim miejscu pracy – powiedział Kamiński. Nowe przepisy przewidują objęcie takich osób szczególną ochroną, m.in. przed zwolnieniem.
Czytaj także: Koniec z urlopem na żądanie? Nowy Kodeks Pracy rezygnuje z tego uprawnienia!
Chcemy, aby te osoby, które działają z pobudek obywatelskich, które mogą być szczególnie narażone na odwet ze strony swoich pracodawców, były poddane szczególnej ochronie prawnej – wyjaśnił Kamiński. – Korupcja nie może się opłacać – podkreślił zastępca Kamińskiego Maciej Wąsik.
Kamiński zapowiedział na konferencji prasowej, że ustawa będzie maksymalnie „skonsultowana społecznie”.
Jesteśmy bardzo otwarci na wszelkie konkretne propozycje płynące od organizacji społecznych. Jesteśmy gotowi do daleko idących rozmów – podkreślił minister. Jak dodał, w najbliższym czasie przewidziane jest wysłuchanie publiczne w tym zakresie.
Źródło: naszdziennik.pl, wiadomosci.dziennik.pl