Od czasu referendum niepodległościowego ważą się losy przyszłości tego regionu. Dzisiaj kataloński parlament w tajnym głosowaniu opowiedział się za ustanowieniem niezależnej od Hiszpanii Republiki Katalonii. Część ugrupowań zbojkotowało głosowanie.
Jak informują media, głosowanie było pilnie śledzone przez tysiące Katalończyków. Gdy było już jasne, że deklaracja niepodległości została przegłosowana, na ulicach miała miejsce eksplozja radości. Wynik głosowania przedstawia się następująco: 70 głosów „ZA”, 10 „PRZECIW”. Ugrupowania opozycyjne: socjaliści, centroprawicowa Partia Ludowa i liberałowie z Ciudadanos – zbojkotowały głosowanie.
Niemal równocześnie Hiszpański Senat zadecydował, że artykuł 155 konstytucji wejdzie w życie. To oznacza, że Autonomia Katalonii zostanie zawieszona przez Madryt. Tymczasem premier Hiszpanii, Mariano Rajoy zaapelował o spokój i zapowiedział, że w Katalonii „przywrócone zostaną rządy prawa”.
Czytaj także: Polskie MSZ wydało oświadczenie ws. Katalonii
Dzisiejsze wydarzenia już skomentował przewodczniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk. Stwierdził, że dla Unii Europejskiej nic się nie zmieniło i jedynym rozmówcą pozostaje Hiszpania. Tusk wyraził również nadzieję, że władze w Madrycie zastosują „siłę argumentów, a nie argument siły”.
For EU nothing changes. Spain remains our only interlocutor. I hope the Spanish government favours force of argument, not argument of force.
— Donald Tusk (@eucopresident) 27 października 2017
Źródło: kiks24.pl; niezalezna.pl