Do tragicznego w skutkach ataku doszło w środę wieczorem przy Trakcie św. Wojciecha w Gdańsku. Napastnik podbiegł do mężczyzny i kilkukrotnie ugodził go nożem. Ofiara zmarła na miejscu. Policja rozpoczęła obławę na zabójcę, która zakończyła się aresztowaniem podejrzanego. Usiłował on uciec z kraju. Złapano go na przejściu granicznym w Medyce.
Świadkowie zabójstwa przekazali w rozmowie z policją, że sprawca podbiegł do idącego ulicą mężczyzny i kilkukrotnie ugodził go nożem w brzuch. Po wszystkim napastnik zbiegł w kierunku Pruszcza Gdańskiego. Ofierze od razu udzielono pomocy, jednak nie udało się uratować mężczyzny. Zamordowany mężczyzna pochodził z Ukrainy.
W wyniku działań policji, udało się zatrzymać czterech Ukraińców, którzy mogą mieć związek z zabójstwem. Trzech z nich po złożeniu zeznań już zostało zwolnionych z aresztu. Dzisiaj ma wyjść na wolność również czwarty z zatrzymanych.
Czytaj także: Po ataku nożownika w Gdańsku zatrzymano czterech Ukraińców!
Tymczasem wczoraj wieczorem udało się schwytać podejrzanego o zabójstwo. Jest nim 38-letni Ukrainiec, który próbował uciec z kraju. Funkcjonariuszom udało się go zatrzymać dopiero w Medyce. Obecnie jest przewożony specjalnym konwojem do Gdańska, gdzie ma trafić do aresztu. Tam również zostanie przesłuchany. Nastąpi to najprawdopodobniej dopiero jutro.
Jak ustalili dziennikarze RMF FM, zarówno ofiara jak i zabójca mieszkali razem w jednym domu w Gdańsku. Ukraińcy przyjechali do Polski za pracą. Ich pobyt na terenie kraju był legalny. Nie wiadomo, co było motywem brutalnej zbrodni.
Źródło: wmeritum.pl; rmf24.pl
Fot.: Wikimedia/Kevin.B, Kyah117