Ekscytujący pojedynek w kategorii koguciej pomiędzy Marcinem Wrzoskiem (12-4, 5 KO, 3 Sub) i Romanem Szymańskim (10-3, 1 KO, 3 Sub) został dodany do karty walk gali KSW 41, 23 grudnia w katowickim Spodku. Bardzo prawdopodobne, że pojedynek wyłoni kolejnego pretendenta do tytułu KSW w limicie 66 kilogramów, o który tego samego wieczoru powalczą Kleber Koike Erbst i Artur Sowiński.
„Polski Zombie” powróci do okrągłej klatki po przegranym pojedynku z Erbstem i utracie tytułu na majowej gali KSW 39: Colosseum. W ubiegłym roku zawodnik trenujący w Łodzi wygrywał w KSW z Filipem Wolańskim, a następnie zdetronizował ówczesnego czempiona Artura Sowińskiego. Za oba te występy Wrzosek otrzymał nagrody za najlepszy występy wieczoru.
Szymański zadebiutował w KSW w grudniu ubiegłego roku, kiedy na KSW 37 poddał w trzeciej rundzie Sebastiana Romanowskiego zdobywając bonus za najlepszą walkę. W swoim następnym występie na studyjnej gali KSW 38, 24-latek pewnie pokonał Brazylijczyka Denilsona Nevesa.
Czytaj także: Królowie nokautów spotkają się na KSW 41 w Katowicach
W walkach wieczoru wydarzenia w katowickim Spodku, Borys Mańkowski będzie bronił tytułu mistrza KSW w wadze półśredniej przeciwko Dricusowi Du Plessis, a Popek Monster skrzyżuje rękawice z Tomaszem „Strachem” Oświecińskim.