Tajemnicze miasto na środku oceanu wciąż stanowi zagadkę dla naukowców. Opublikowano unikatowe zdjęcia „Drugiej Atlantydy” [WIDEO]

Dlaczego ktoś zdecydował się postawić miasto na środku Pacyfiku? Położone u wybrzeży wyspy Pohnpei na Oceanie Spokojnym ruiny Nan Madol wciąż są tajemnicą dla naukowców. W programie „What on Earth?” na antenie Sience Channel opublikowano pierwsze zdjęcia satelitarne tego miejsca.

Nan Madol, to dziś ruiny megalitycznego miasta, położone na południowy wschód od Pohnpei (Mikronezja), odkryte ponad 100 lat temu. Miasto jest oddalone o około 9 tys. km od Los Angeles i ponad 2,5 tys. km od wybrzeży Australii, natomiast najbliższym większym terytorium są oddalone o około 1,4 tys. km wybrzeża Papuy-Nowej Gwinei.

Cały kompleks zajmuje olbrzymią powierzchnię, jest niewiele mniejszy od Nowego Jorku. Miasto było zbudowane na ponad 100 sztucznych wysepkach i dlatego obecnie nazywa się je „Wenecją Pacyfiku” lub „Drugą Atlantydą”.

Wysepki zbudowano z koralowych otoczaków i głazów o wadze od 0,5 do 5 ton. Ułożono je jeden na drugim, tak by pełniły rolę fundamentu o 1-2 m grubości. Natomiast mur został utworzony z potężnych głazów ważących po kilkadziesiąt ton.

Imponujące ruiny zostały docenione przez UNESCO. Organizacja wpisała Nan Madol na listę światowego dziedzictwa.

Kto zbudował miasto?

Obecnie żyjący mieszkańcy Pohnpei nie mają pojęcia w jakim celu i w jaki sposób zbudowano kompleks. Archeolodzy badający ruiny oszacowali, że wyspa Pohnpei była zamieszkała już około 2000-2500 lat temu. Z biegiem lat, teren stopniowo zasiedlali coraz to nowi osadnicy. Prawdopodobnie mieszkali tu przedstawiciele dynastii saudeleurów.

Jednak najsłynniejszy element krajobrazu – sztuczne wysepki – zaczęły powstawać ok. 1200 roku. Co ciekawe, olbrzymie bloki kamieni, z których składają się konstrukcje, zostały przetransportowane na miejsce bez użycia kół i metalowych narzędzi. Miejscowe legendy tłumaczą to oczywiście nadprzyrodzonymi mocami.

Z badań archeologicznych wynika, że na Nan Madol mieszkało mniej niż 1000 osób. Część z wysepek, z których składało się miasto, miała przyporządkowanych mieszkańców, np. na północnej (Madol Powe) przebywali kapłani.

Natomiast inne sztuczne wyspy były przeznaczone do bardziej przyziemnych celów np. na Usennamw przygotowywano pożywienie, na Peinering zajmowano się produkcją oleju kokosowego, a na jeszcze innej zajmowano się opieką nad chorymi. Poza tym na wysepkach znaleziono ruiny świątyń, pałaców, czy łaźni.

Zdjęcia satelitarne Nan Madol

Mimo, że od odkrycia kompleksu minęło już wiele lat, to nadal jest on wielką niewiadomą dla naukowców. Przede wszystkim archeolodzy zastanawiają się dlaczego ktoś zbudował miasto, położone w głebi oceanu, bez dostępu do słodkiej wody itp.

Porównywanym z Atlantydą miastem zajęli się twórcy programu „What on Earth?”. Zaprezentowano w nim między innymi unikatowe zdjęcia satelitarne Nan Madol i okolic. Naukowcy opowiadają o tajemniczym mieście i snują rozważania jego temat.

Źródło: UNESCO, interia.pl, independent.co.uk, Science Channel
Fot.: Wikimedia Commons/NOAA, Google Maps screen, youtube.com/ Science Channel screen